Balkonowe chillowanie

Pamiętnik ogrodnika

Balkonowe chillowanie

Postprzez plazgut » 18 cze 2020, o 13:29

Pierwsza moja taka uprawa od nasionek. Niestety straciłem większość zdjęć z początku, więc wstawiam te, które znalazłem.
Same nasionka kupiłem na promocji w Tesco i na szczęście coś z nich wyszło. Dodatkowo jedną paczuszkę nasion zwykłego "ostrego pierca" kupiłem sobie w sklepie na Syberii i czekam co z tego będzie :)
Gdzieś jeszcze jakieś Lemon Drop wrzuciłem i Caroline, ale już straciłem rozeznanie co jest czym...
Zbudowałem względnie sporego, ale bardzo prostego growboxa - rama aluminiowa od stołu tarasowego (jakies 1,5m x 1m x 1m) oklejona papierem z folią odblaskową i do tego użyłem 6 x LED 20W z długością fali 380-840nm i 1900 lm. Wydaje mi się, że miałem zbyt duzą odleglość sadzonek od źródła światła, no ale juz za późno na poprawę - zrobię to za rok :)

Teraz sadzonki już są po małym hartowaniu i od 3 tygodni siedzą na balkonie. Docelowo część z nich pójdzie do szklarni do ziemi, a część będzie musiała zostać na balkonie w bańkach po wodzie 5L.

Proszę was jednak o komentarze, bo niektóre z nich mają niedobory (hummus wystarczy?). Niedawno zwalczyłem na niektórych mszyce. Trapi mnie kwestia przycinania ich, bo są mało liściaste. Jedną na próbę przyciąłem i wypuszcza ladnie nowe listki, ale czy powinienem wszystkie przyciąć? Jak wspomniałem i tak część trafi do ziemi, więc może jakoś inaczej "zmotywować" je do wypuszczania liści? Póki co obrywam pąki, żeby mogły jeszcze podrosnąć.

10.JPG

9.JPG

8.JPG

7.JPG

6.JPG

5.JPG

4.JPG

3.JPG

2.JPG

1.JPG
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
Avatar użytkownika
plazgut

NOWY
 
Posty: 24
Dołączył(a): 27 wrz 2017, o 03:33
Lokalizacja: Sulechów k. Zielonej Góry
Papryki:

Udostępnij:

Udostępnij dla Facebook Facebook Udostępnij dla Twitter Twitter Udostępnij dla MySpace MySpace

Re: Balkonowe chillowanie

Postprzez salcefix » 8 lip 2020, o 22:03

Te w butelkach to powinny już do większych pojemników pójść. Nie zawijają im się korzenie w środku? No i można je śmiało podciąć. Hummus to już wcześniej można było dawać. Na tym etapie już normalnie można zacząć nawozić, bez przeginania pały oczywiście. Wypowiadam się na podstawie ostatnich dwóch zdjęć bo reszta nie wiem kiedy robiona.
Avatar użytkownika
salcefix

NOWY
 
Posty: 27
Images: 73
Dołączył(a): 2 sie 2019, o 13:32
Lokalizacja: Kętrzyn
Pochwały: 1
Papryki:

Re: Balkonowe chillowanie

Postprzez plazgut » 23 lip 2020, o 23:06

Z braku czasu niestety nie mogłem ogarnąć tego szybciej i względnie niedawno nastąpił postęp, bo kupiłem tunel foliowy 6x3m, keramzyt, 10 worków ziemi Hollas i takie wiadereczka w większości 14L. Sukcesywnie teraz wszystko przesadzam, bo niestety nie ma miejsca żeby wsadzić to w grunt. Dodatkowo jeszcze nie nawoziłem papryczek, więc wyglądają słabo, ale teraz na weekend dostaną mocy. Poniżej mały update fotograficzny. Poza tymi co widać na zdjęciach mam jeszcze na balkonie jakieś 15 sztuk, więc tunel ostatecznie będzie pełny. I tak upycham je ile mogę póki się nie rozrosły.

Biedronki na pomoc z mszycą przyszły <salut>

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
plazgut

NOWY
 
Posty: 24
Dołączył(a): 27 wrz 2017, o 03:33
Lokalizacja: Sulechów k. Zielonej Góry
Papryki:

Re: Balkonowe chillowanie

Postprzez mati537 » 24 lip 2020, o 10:23

Trochę Ci pożółkły liście nie za mało wody?
Avatar użytkownika
mati537

NOWY
 
Posty: 39
Dołączył(a): 7 kwi 2020, o 14:15
Papryki: Chill Lemon Drop

Re: Balkonowe chillowanie

Postprzez majmaj » 24 lip 2020, o 13:51

Jeśli już to za dużo, mi to wygląda na blokadę azotu.
Avatar użytkownika
majmaj

MAŁOMÓWNY
 
Posty: 57
Dołączył(a): 10 maja 2017, o 21:05
Lokalizacja: Rzeszów
Pochwały: 1
Papryki: Cheyenne Orange, Habanero Green, Aji Omnicolor, Explosive Ember.

Re: Balkonowe chillowanie

Postprzez Chyllus » 25 lip 2020, o 19:45

@majmaj
A co może powodować blokadę azotu? I jak to zwalczyć?
Widzę coś podobnego w fasolce szparagowej.
Avatar użytkownika
Chyllus

NOWY
 
Posty: 27
Images: 1
Dołączył(a): 5 lip 2012, o 15:00
Papryki: Cyklon, Jalapeno, Bishops Crown, Cayenne

Re: Balkonowe chillowanie

Postprzez plazgut » 26 lip 2020, o 00:13

Wody za dużo raczej nie było, ziemia była częściej przesuszana niż przelewana. Długo papryczki nie były przesadzone i siedziały w małych kubkach gdzie połowa niestety nie miała od spodu otworów. No ale tak to jest kiedy z założonych 10 sadzonek robi się ponad 100 i po nocach tylko jest czas na ogarnięcie :roll:

O tej blokadzie azotu również się dowiem. Podobno niedobór wapnia może powodować blokadę przyswajania innych składników i tak sądząc po liściach mam właśnie niedobór wapnia. Niby jakiś tam % jest w Substralu Magiczna siła i jakimś tam jeszcze który mam ale to pewnie zbyt mało.
Avatar użytkownika
plazgut

NOWY
 
Posty: 24
Dołączył(a): 27 wrz 2017, o 03:33
Lokalizacja: Sulechów k. Zielonej Góry
Papryki:

Re: Balkonowe chillowanie

Postprzez ch4 » 26 lip 2020, o 14:06

Plazgut,
majmaj ma rację, wygląda to jakby roślina zablokowała pobieranie składników z gleby najprawdopodobniej na skutek stresu spowodowanego zbyt dużym zasoleniem podłoża.
Aby potwierdzić tę hipoteze proponuję wybrać kilka żółkniejących roślin i powoli przelać je wodą, aby jej znaczna jej część przelała się dołem.
Jeśli masz miernik TDS / EC to warto zmierzyć jaką przewodność ma przepływająca przez korzenie woda - tzw. "run-off".
Pozostałe żółkniejące rośliny proponowałbym do czasu potwierdzenia powyższego podlewać wyłącznie samą wodą, gdyż podawanie nawozu w przypadku przenawożenia będzie tylko pogarszać sytuację.

Niestety niedobór azotu oraz przenawożenie wyglądają bardzo podobnie.
Roślina w jedyny możliwy dla siebie sposób reaguje stresem, w którym ogranicza do minimum transpirancje, a tym samym pobieranie wody oraz składników odżywczych z gleby. Po prostu stara się przetrwać niekorzystną dla niej sytuację.
W takim stanie do utrzymania życia (metabolizmu) potrzebuje ona składniki, które pobiera z najmniej ważnych części rośliny, którą zwykle są najstarsze liście i kieruje do owoców oraz najmłodszych przyrostów.
Dlatego też zarówno niedobór azotu jak i ograniczone jego pobieranie będzie dawało bardzo podobne symptomy objawiające się żółknięciem dolnych (najstarszych) liści.

Przełącz się na samą wodę i prze kilka dni obserwuj rośliny.
Jak pojawią się nowe przyrosty i będą one miały prawidłowy kolor, to znaczy że idzie ku dobremu.
------------
Pozdrawiam,
Darek / ch4
Avatar użytkownika
ch4

MŁODY CHILIHEAD
 
Posty: 665
Images: 330
Dołączył(a): 22 paź 2013, o 19:09
Pochwały: 74
Papryki: ostre i kolorowe

Re: Balkonowe chillowanie

Postprzez plazgut » 26 lip 2020, o 20:21

Po dłuższym zastanowieniu się i przeanalizowaniu całego etapu wzrostu roślinek myślę, że to może być strzał w 10.
Od nasionka wszystkie były podlewane wodą źródlaną z kupnych 5L baniaków z Tesco (potrzebne butelki były) i wyglądały bardzo dobrze. A dopiero kiedy skończyła się woda sklepowa to podlewałem najczęściej kranówą lub rzadko wodą odstaną i mniej więcej wtedy po jakimś czasie było widać niedobory. Musiałem przesadzać część już do większych pojemników niż były i to pewnie rozwiązało chwilowo problem. Wcześniej ich nie nawoziłem, więc nie pomyślałem nawet o zasoleniu gleby.
Aktualnie wszystkie prawie sadzonki mam juz w wiaderkach jak to widać na zdjęciu, z tym że całą szklarnię mam na wiosce poza miejscem zamieszkania i tam woda jest wątpliwej jakości. Dodatkowo z resztą warzyw, tych bardziej wrażliwych na zasolenie, również są problemy.
Zostawiłem sobie 3 Jalapeno i 2 Habanero na balkonie, które podlewam głównie wodą odstaną i nie przejawiają jakichś większych niedoborów.

Podsumowując, problem może tkwić w samej wodzie. Jeśli się uda, to przepłucze kilka papryczek deszczówką, a jeśli nie to kupię znowu z 5 baniek 5l dla pięciu papryczek i zobaczymy.

Przy okazji, jaki byłby prawidłowy poziom ppm dla wody do podlewania chili?
Avatar użytkownika
plazgut

NOWY
 
Posty: 24
Dołączył(a): 27 wrz 2017, o 03:33
Lokalizacja: Sulechów k. Zielonej Góry
Papryki:

Re: Balkonowe chillowanie

Postprzez plazgut » 3 sie 2020, o 16:42

No i po tygodniu wygląda to dużo lepiej. Na zdjęciach trochę kolory są oszukane, bo w rzeczywistości są bardziej zielone. Niestety przez ten tydzień nie mogłem zaglądać i w efekcie ojciec mi trochę przelał papryczki, co widać również po mchu :? Teraz trochę przesuszyć trzeba i czekać na słoneczko. Pourywam dolne listki przy niektórych, żeby lepsza wentylacja była ziemi. Jest trochę sztuk z początku tunelu, które wsadziłem do ziemi bez większych nadziei, ale zobaczymy czy coś z nich będzie.

Jak oceniacie? Jakieś sugestie?

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
plazgut

NOWY
 
Posty: 24
Dołączył(a): 27 wrz 2017, o 03:33
Lokalizacja: Sulechów k. Zielonej Góry
Papryki:


Powrót do Nasze Growlogi

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości

cron