Strona 1 z 1

Biszop sezon I (2018)

PostNapisane: 20 maja 2018, o 18:53
przez Biszop
Ponieważ obserwuje was od kilku lat, władny ogródek daje mi owocne plony i uwielbiam wszystko na ostro :D <chili> wiec w tym roku doszły do tego ostre papryczki.
Część zasadzona 27grudnia, reszta troszkę później. Nasiona pozyskane z papryczek sklepowych miedzy innymi habanero, jalapeno, rawit, cayenne i coś jeszcze, czego nazwy nie pamietam.
Opisanie krzaczorów zajęło mi dużo czasu, lecz mojemu dziecku tak bardzo się spodobały wykałaczki z napisami, że jak tylko człowiek odszedł od rozsadnika tak karteczki zniknęły.
Sezon pierwszy "domyśl się" czas zacząć...

14287
14286
14285
14284
14283
14282
14281
14280
14279
14278
14277

-- 20 maja 2018, o 18:58 --

20 dni później....(20.05.2018)

14293
14292
14291
14290
14289
14288

Re: Biszop sezon I (2018)

PostNapisane: 4 cze 2018, o 19:33
przez Biszop
Jestem z siebie dumna... (04.06.2018) pierwsze papryczki na horyzoncie :D :D :D
Kiedy mogę je zerwać?

14386
14385

Re: Biszop sezon I (2018)

PostNapisane: 4 cze 2018, o 19:58
przez Butcher
Możesz już teraz, chociaż rozsądnie będzie poczekać aż się wybarwią i nabiorą więcej ostrości:)

Re: Biszop sezon I (2018)

PostNapisane: 2 lip 2018, o 20:47
przez Biszop
Ciąg dalszy.... 02.07.2018
1458914588
1458714586
1458514584
1458314582
1458114580
1457914578

Re: Biszop sezon I (2018)

PostNapisane: 5 sie 2018, o 18:17
przez Biszop
05-08-2018
I przyszedł moment kiedy papryczki zaczęły się czerwienić na potęgę. Można było w końcu skosztować własnego habanero, oraz papryczki nieznanej nazwy(zdjęcie pierwsze). Po przekrojeniu odczuliśmy pewnego rodzaju zdziwienie, ponieważ zapach ostrości zaczął unosić się w powietrzu, co przy sklepowych papryczkach miejsca nie miało.
Po ugryzieniu wypasionej kanapki z plasterkami papryki, okazało się, że moc domowego habanero jest powalająca...i łzy szczęścia popłynęły po polilczku :)

Dziś w końcu można było zająć się większymi zbiorami, zwłaszcza, że temperatura otoczenia spadła do 26 stopni przy otwartych oknach, można było pokroić wszytkie papryczki bez maseczki ochronnej. Mimo wszystko poczuć można było delikatną ognistą woń....


14797
14798148991480014802
1480314804

Re: Biszop sezon I (2018)

PostNapisane: 26 gru 2018, o 14:47
przez Biszop
151211510715108151091511015111151121511315114151151511615117151181511915120




W tym roku zebrałam 756g :D <chili> <chili> <chili> <chili> <chili> <chili>