Strona 2 z 4

Re: Mihall - pierwszy serio sezon - 2018

PostNapisane: 20 kwi 2018, o 22:14
przez Mihall
Rośliny juz proszą wręcz by wynieść je do szklarenki i rozpocząć hartowanie. Niestety ze względu na deficyt czasu trochę się to opóźnia. Ostatni tydzień trwały prace montażowe nowej szklarni w poliwęglanu. W łikend 8 m powierzchni powinno być gotowe na zapełnienie :)

14070

Część roślinek wykazuje pewne osłabienie. Nieco zbladły, kolejne liście coraz mniejsze i opadają w dół. Podejrzewam braki wapnia. Rozpocząłem opryski raz dziennie saletrą wapniową.

14072

Póki co w stężeniu 3g/l. Niestety na opakowaniu dawkowanie było tylko dla sypania bezpośrednio do gruntu, stąd eksperymentuje ze stężeniem roztworu do oprysku.

Kilka krzaczków Jalapeno, Aji Cito i Joe Long Cayene poszło pod nóż. Zaczęły się już rozgałęziać, ale obciąłem poniżej rozwidlenia. Liczę na bardziej krępe i mocniejsze rośliny. Zobaczymy jaki będzie efekt.

14073

A w wolnych chwilach wiercę dziury dla zapylaczy :-P

14071

Re: Mihall - pierwszy serio sezon - 2018

PostNapisane: 23 kwi 2018, o 23:38
przez qrzak
Zanim zaczniesz pryskać saletrą, dowiedz się coś więcej na temat stosowania, wydaje mi się, że dawkowanie codziennie może zrobić więcej złego, niż dobrego. Na forum o pomidorach użytkownik Pomodoro pisał o przepisie na cytrynian wapnia, który rzekomo ma lepiej działać i być zdrowszy, wstukaj w Google, znajdziesz :)

Jakby ktoś miał ochotę wytworzyć taki nawóz (z kwasku cytrynowego i kredy), to szczerze polecam kupić węglan wapnia w czystej postaci, szkolna kreda ze sklepu nie nadaje się do reakcji (pewnie chińska podróba).
Ja akurat miałem coś o nazwie 'redukwas', który kupowałem do odkwaszania wina- sprawdzone, działa.

Re: Mihall - pierwszy serio sezon - 2018

PostNapisane: 24 kwi 2018, o 04:45
przez 4ndrew
Pąki obrywaj i jak już dość duże rośliny to dolne liście. Jak pozwolisz zawiązać owoc to już wzrost przyhamuje nieco. Kwestia na ile ci starczy cierpliwości ;)

Re: Mihall - pierwszy serio sezon - 2018

PostNapisane: 24 kwi 2018, o 10:48
przez Mihall
Zanim zaczniesz pryskać saletrą, dowiedz się coś więcej na temat stosowania, wydaje mi się, że dawkowanie codziennie może zrobić więcej złego, niż dobrego. Na forum o pomidorach użytkownik Pomodoro pisał o przepisie na cytrynian wapnia, który rzekomo ma lepiej działać i być zdrowszy, wstukaj w Google, znajdziesz :)

Jakby ktoś miał ochotę wytworzyć taki nawóz (z kwasku cytrynowego i kredy), to szczerze polecam kupić węglan wapnia w czystej postaci


Pryskałem ostatnie 3 dni i na razie faktycznie zrobię przerwę. Mam wrażenie, że część bladych listków trochę nabrała zdrowszych, ciemniejszych barw. Ciekawy pomysł z tym cytrynianem wapnia. Węglanu wapnia (Redukwasu) mam całkiem sporo. Muszę zapoznać się z tematem.

Pąki obrywaj i jak już dość duże rośliny to dolne liście. Jak pozwolisz zawiązać owoc to już wzrost przyhamuje nieco.


Właśnie się nad tym zastanawiałem. Gdzieś na forum czytałem sugestię, że nie ma sensu obrywać pąków, tylko zawiązki owoców, gdyż dopiero one obciążają roślinę. Może jednak lepiej profilaktycznie na małych roślinach już pąki obrywać. Część liści na pewno do obcięcia będzie. Na niektórych roślinach to ogromne sałaty na dole, a górne jakoś się męczą.

Re: Mihall - pierwszy serio sezon - 2018

PostNapisane: 30 kwi 2018, o 15:04
przez Mihall
Stan na koniec kwietnia.

Jalapeno, Joe Long Cayenne, Hot Wax, Bulgarian Carrot i kilka "chińczyków" przewiezione do szklarni. Pogoda taka, że faktycznie kusi żeby korzystając z majówki posadzić w szklarni już do gruntu. Muszę jednak przygotować podłoże. Póki co jest zbite i twarde, trzeba przekopać, przygotować dołki pod rośliny i ziemię, w której będą rosły. Mniej zbitą i wymieszaną z kompostem i odrobiną obornika gołębiego. Przy szklarni stoi hotel dla zapylaczy. Pierwsze pszczoły już się zadomowiły.

14103 14111

Na oknie jeszcze rozrastają się chińczyki. Ogólnie jest mała klęska urodzaju. Zakładałem, że duża część się nie przyjmie lub będzie marna, a przyjęła się większość i większość ma się dobrze. W szklarni planuje ok 35 krzaków w gruncie, może kilka w donicach. Część chińczyków będzie musiała pójść do donic pod chmurkę. Zobaczymy jak sobie poradzą.

14104
14105
14106

Kilka krzaczków miało małą awarię. Spadły na nie rolki z folią bąbelkową. Z ciekawości reanimowałem je i wygląda na to, że z dobrym skutkiem.
Te których nie dało się reanimować (Aribibi i Carolina) przyciąłem i czekam co z tego będzie.

14107
14108
14110

Re: Mihall - pierwszy serio sezon - 2018

PostNapisane: 1 maja 2018, o 06:53
przez mih000
Dwa lata temu mi tak się stało z piri piri (coś mi ja ugryzło przy ziemi) i włożyłem badyl do gleby na 10cm. O dziwo tamtego roku wydała jeszcze owoce więc kto wie.

Re: Mihall - pierwszy serio sezon - 2018

PostNapisane: 1 maja 2018, o 17:16
przez mariusz.tom
Mihall napisał(a):. W szklarni planuje ok 35 krzaków w gruncie, może kilka w donicach. Część chińczyków będzie musiała pójść do donic pod chmurkę. Zobaczymy jak sobie poradzą.

]



Przy 8m2 planujesz 35 krzaków. W jakim rozstawie będziesz je sadził??

Ja przy 18m2 planowałem 40 krzaków i już teraz delikatnie mówiąc zgłupialem

Re: Mihall - pierwszy serio sezon - 2018

PostNapisane: 1 maja 2018, o 18:53
przez Mihall
mariusz.tom napisał(a):
Mihall napisał(a):. W szklarni planuje ok 35 krzaków w gruncie, może kilka w donicach. Część chińczyków będzie musiała pójść do donic pod chmurkę. Zobaczymy jak sobie poradzą.

]



Przy 8m2 planujesz 35 krzaków. W jakim rozstawie będziesz je sadził??

Ja przy 18m2 planowałem 40 krzaków i już teraz delikatnie mówiąc zgłupialem


No tak czysto teoretycznie zakładałem 40cm x40cm. Przy założeniu, że będą cztery rzędy to i 40 sztuk by weszło i bardzo wąska ścieżka po środku. Jeszcze nie wiem czy zdecydować się na równoległe rzędy czy jakoś naprzemiennie "po zygzaku" krzaki sadzić. Jeszcze się waham co do ilości, bo z pomidorowych doświadczeń wiem, że więcej krzaków nie musi oznaczać większych i lepszych zbiorów. Mając trochę tych odmian chciałoby się po 2-3 krzaczki z każdej i tak się zaczyna upychanie ;) Wydaje mi się, że po 15 krzaków na stronę powinno jednak się zmieścić i rosnąć sensownie przy kosmetycznych cięciach od czasu do czasu. Chyba, że to pobożne życzenia początkującego :lol:

Re: Mihall - pierwszy serio sezon - 2018

PostNapisane: 2 maja 2018, o 13:20
przez mariusz.tom
Przyznam szczerze że przy rozstawie 60x60 wcisnąć mogę u siebie 40 krzaków a przy 30x60 już ok 90


Obawiam się że będzie to jednak zbyt gesty układ.

Do wysadzenia mam 150 krzaków które wiadomo wolałbym trzymać pod folia .


Twój post dał mi dużo do myślenia.

Ciekawe jak sprawa ma się u potentatów forumowych jak Sierra czy Tomaszek

Re: Mihall - pierwszy serio sezon - 2018

PostNapisane: 2 maja 2018, o 19:47
przez tomaszek
U mnie w mniejszych tunelach idą 60x60 i wtedy nie ma problemu z gmeraniem tzn. zapylaniem,obrywaniem dzikich pędów itp.