Dzieńdoberek
Po doświadczeniach z zeszłego roku znowu startuję, tym razem o trzy miesiące wcześniej i na większą skalę.
Cel, to kilka gatunków ostrych papryczek na nadziewanie i ostrzejszych do suszenia na sosy, oraz pomidorki koktajlowe.
Kierunek --> parapety, balkon, jedna i może druga działka a reszta na rozdanie.
Pomidory:
Rose Quartz Multiflor
Garden Pearl
Czerwony Koralik
Indigo Blueberry
Paryczki:
Big Bang Chocolate
The Violett Cables
Joe Long Cayenne
Jalapeno Conchos
Habanero White Giant
Cyklon
Nasionka od Pana Tomaszka gdzie jeszcze się zaplątały gratisy w postaci Jays Ghost Peach i Principe Bourghese
Nasionka startowałem w kiełkownicy, dzięki za podpowiedź ze strony pali2razy skąd podkradłem knowhow, bardzo wygodny i kompaktowy sposób.
Kiełki które miały już 2-3 cm korzonek wylądowały w podwójnych kubeczkach i pod folią do wypuszczenia liścieni. Proces u najszybszych trwał tydzień plus jeden dzień na namoczenie ziarenek.
Kubki powędrowały do mojego growboxika co skręciłem go z niezagospodarowanych desek. 140x70x110 cm
Karton plus folia aluminiowa, na górze żarówka fotograficzna, chociaż nie wydaje mi się idealnym rozwiązaniem, ale tylko taką miałem.