Forum miłośników ostrych papryk i nie tylko...

CATALAYA napisał(a):Valakras na stres wywołany przenawożeniem polecam AsahiSL. Tajna broń chiliheadów. Poczytaj, zakup i stosuj. Niestety przepisy unijne spowodowały że nie można go kupić w małym ilościach tylko chyba dopiero od 0,5l. Proponuję zrobić zakup i rozsprzedać tutaj na forum. Na ten specyfik zawsze są chętni.

Tak znam specyfik nawet posiadam małą buteleczke 50ml z Agrecolu. Kilka dni temu go używałem. Także czekam Na efekt.

Witam szanownych kolegów i koleżanki w ten sobotni wieczór niestety nic nowego nie napisze bo większych zmian nie ma poza tym, że rośliny dochodzą do siebie i pojawiają się młode listki. Jednak na jednej i tylko na tej pojawiły się takie brzydkie rzeczy. Czy ktoś ma jakieś propozycje co to takiego?

Po długim oczekiwaniu na jednym z krzaków (Black Butlah) zaczęły zawiazywac się owoce. Póki co tylko 3 ale jak dla mnie to i tak dużo . Dodatkowo pomyślałem że dorzucę jeszcze Lemon Drop i Goronong akurat idzie wiosna więc z czasem trafia na parapet. Lemonki troszkę się wyciągnęły bo światło mam dość wysoko by dorosłym roślinom nie zaszkodziło. Ponadto eksperyment z Explosive ember ma się nie najgorzej podzieliłem rośliny na dwie grupy jedne rosną luzem w kupie inne zostały scalone taśma do szczepienia roślin. Te z taśma przetrwały tylko 3 z 20 więc uznaje to porażkę. Te drugie rosną póki co dobrze więc zobaczymy. Wziąłem też kilka najzdrowszych okazów i rozsadzilem je osobno.

Black Butlah miałem dwa dorosłe krzaki jednak jeden wyglądał mizernie więc go zredukowalem i zostawiłem tylko główne gałęzie dodatkowo zmieniłem ziemię i przycialem korzenie a później trafil z 11l do 5l donicy. Na jednym zdjęciu widać jak ładnie zaczyna puszczać młode listki więc w tym sezonie liczę że jeszcze coś z niego będzie. Widać go w tle za Płomieniem afryki, łac. Delonix Regia

Na pozostałych zdjęciach inne roślinki które także sobie rosną w boxie.


Explosive Ember


Liczi chińskie ang. lychee, leetchee


Płomień afryki, łac. Delonix Regia w tle Black Butlah


Chlebowiec, łac. Artocarpus altilis i Explosive Ember

Zacnie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dzis otwierajac boxa zobaczylem na jednej z młodych siewek ( młodych mam na myśli 3 para liści) Explosive Ember 3 paki. Oczywiście zostały oberwane. Ale czy to normalne by tak młoda siewka już kwitla?

Tak

No więc tak: 3 moje papryczki "Black Bhutlah"zaczęły się ładnie wybarwiać a na "Chocolate Bhutlah" zawiązuję się pierwszy owoc. Zakupiłem nawozy firmy GHE i eksperymentuje z Hydroponiką. Jedna" Carolina Reaper" w związku z tym, że w ziemi nie bardzo jej szło została przeniesiona do Hydro (biały pojemnik). Póki co liście opadają ale zobaczymy czy się przyzwyczai. 2 młode sadzonki "Explosive Ember" oraz "Lemon Drop" także trafiły do hydro. Zakupiłem panel z T5 8x24W (4x6500k 4x2700k) gdyż z poprzedniej żarówki CFL Phytolite Full Cycle 250W 2100k nie byłem zadowolony (wolny przyrost w porównaniu z pierwszą CFL-ką). Cześć innych młodych siewek trafiła na parapet bo słonko coraz dłużej świeci. Mango i Liczi mają się nieźle. A owadożerki także zaczęły ładnie wschodzić. Płomień Afryki, Delonix Regia ma tak szerokie liście, że też trafił na parapet. Jak tylko Hydro według receptury (Khang Star) mi się powiedzie to chyba zacznę tą techniką uprawiać papryki.

Czy przed zerwaniem owoców z rośliny konieczne jest odstawienie nawozów na około 2 tyg? Czy owoce się zrywa jak już będą w pełni wybarwione czy muszą jeszcze trochę po wybarwieniu pozostać na krzaku jakiś czas?

Witam witam,

na pierwszym planie z lewej strony Carolina Reaper która mimo swojej pięknej urody nie obdarzyła mnie jeszcze owocami . Z prawej Black Bhutlah, która wydała 3 owoce i póki co więcej nic.



Carolina Reaper:




Black Bhutlah:




Druga Carolina Reaper, która z uprawy doniczkowej powędrowała do hydro ma sie bardzo dobrze. Pojawiły się już pierwsze owoce. Na początku miałem problem z utrzymaniem odpowiedniego poziomu Ph(obecnie 6,3) i EC(obecnie 2,8), jednak teraz już wszystko jest ok.







Mój experyment z Explosive Ember idzie również całkiem ok choć przeszkadza mi dość spora ilość pąków i kwiatów, które spowalniają wzrost roślin (oczywiście obrywam). Te w boxie są dość niskie jednak ładnie sie prezentują i mają grubsze łodygi. Na parapecie mam kilka sztuk w jednej donicy jednak nie widzę by im to przeszkadzało .






Lemon Drop Hydro:




Goronong:

u tych sadzonek przesadziłem najprawdopodobniej ze stężeniem nawozu i efekty są jakie są. Nie mniej jednak widzę, że dochodzą do siebie.




Kilka sztuk z uwagi na brak miejsca w boxie trafiło na parapet oraz próbnie na dwór. Doniczki wystawione na zewnątrz są czarne więc owinąłem je folią odbijającą światło. Mimo wszystko przy obecnym słońcu w ciągu dnia liście są oklapnięte, kilka uległo poparzeniu.
Jest jakiś sposób by pomóc roślinom w tak upalne dni by liście im tak nie klaply. Może jakaś agrowłóknina nad nimi?









Pomidorek Black Krim:

Zaczyna wypuszczać pierwsze kwiaty. W donicy 5,6 litra mam wsadzone 2 sztuki, które z czasem trafią do 11 litrowej donicy. Niestety co widać na zdjęciu mam problem z żółknącymi dolnymi liścmi co podobno jest dość częstym problemem.





Chiałem dopytać czy powinienem obrywać dolne partie kwitnących krzaków z młodych pędów i liści np. takich na zdjeciu numer 7. W jednym z growlogów widzialem jak na krzakach były praktycznie same owoce i niewiele liści. Czy to pomaga ?

Sprecyzuj pytanie. W czym bys chcial zeby Ci to pomoglo? Obrywa sie liscie na koniec sezony gdy jest prawdopodobienstwo ze owoce sie nie wybarwia, roslina wtedy przekazuje cala energie w wybarwianie a nie w cala reszte. Tak poza tym wszystko pieknie cacy, jest na co popatrzec.

Wysłane z mojego G3112 przy użyciu Tapatalka