"Sezon" zimowy 2017 - SkArthur

Pamiętnik ogrodnika

"Sezon" zimowy 2017 - SkArthur

Postprzez SkArthur » 4 wrz 2017, o 12:56

Witam wszystkich Chiliheadów <salut> <chili>
Jest to jeden z moich pierwszych wpisów tu na forum i zarazem pierwszy w ogóle Growlog i pierwsze w ogóle uprawy Chili w moim życiu. Także proszę o wyrozumiałość i dobre rady :)

Po pierwsze chciałbym wszystkim podziękować, bo sporo już się naczytałem tutaj. Bardzo dziękuje za wszystkie dobre rady, i dzięki wam wiem, że nawet jak dopiero 2 tygodnie temu pierwsze ziarenka wysiałem to i tak coś może z tego wyjść :D
Czytając dobre rady Mr. Eda, stwierdziłem, że nie zacznę od razu od fikuśnych superhotów i dzikich odmian.
Zamiast tego poszedłem do sklepu, kupiłem jedną tackę habanero, jedną jalapeno, i dwie jakieś inne "ostre papryki" zielone i czerwone które były luzem.
Jeszcze tego samego dnia pojechałem po ziemie, kamyszki i zabrałem się za sadzenie.
Nie chciało mi się suszyć ziaren i potem moczyć więc po "wypatroszeniu" papryk od razu poszły do plastikowych kubeczków z ziemią.

Mam jeden jeszcze nieużywany i niewykończony pokój w domu i to szczęście że akurat tam jest okno ze strony południowej.
Po ok. tygodniu wyszły pierwsze kiełki - HURA! na początku nie wierzyłem, że się uda. Pierwsza była Jalapeno, potem Habanero.
Niedawno temu wyszły mi też zielone "ostre papryki". Czerwona wciąż nic...
I w międzyczasie znalazłem jeszcze gdzieś Cayenne to też zasadziłem :)

A teraz fotki.

Oto dwie zaraz po pierwszym kiełkowaniu:

Jalapeno
13495

Habanero
13494

Zielona "Ostra"
13496

w międzyczasie zrobiłem konstrukcję poszerzającą parapet i wykorzystałem stare pudło po weselnych szampanach, które żona już od dawna chciała wyrzucić:

13497
13498

Chciałem już wcześniej wrzucić fotki z pytaniem czy przesadzać ale dzisiaj miałem chwilę i przesadziłem, i tak to wygląda obecnie (stan sprzed godziny)
13501
13500
13499

Jeżeli ktoś chce wiedzieć, dlaczego "donica ocalonych" - są to moje najgorsze kiełki, które już miały odejść w zaświaty, ale znalazłem dodatkową wolną doniczkę i stwierdziłem, że dam im szanse :)

Planuje zrobić jeszcze "Firanki" z foli alu, żeby więcej światła dostawały w ciągu dnia i myślę nad tym, żeby może też na grudzień jakąś lampę tam zamontować i to trochę dokładniej obudować.
Będę bardzo wdzięczny, za opinie i dobre rady jak zapewnić moim roślinkom najlepszy byt.
Avatar użytkownika
SkArthur

NOWY
 
Posty: 49
Images: 20
Dołączył(a): 31 sie 2017, o 17:45
Lokalizacja: Wroclaw
Papryki: Habanero, Jalapeno i dwie nijakie nazwane jako "Ostra papryka"

Udostępnij:

Udostępnij dla Facebook Facebook Udostępnij dla Twitter Twitter Udostępnij dla MySpace MySpace

Re: "Sezon" zimowy 2017 - SkArthur

Postprzez SkArthur » 5 wrz 2017, o 15:36

Zauważyłem dzisiaj ze roślinki robią sie długie i wyginaja sie w stronę słońca.
Aby,troche te dwa zjawiska chce za roślinkami postawić ścianę z kartonu obklejonego folią alu żeby troche odbijał światło z drugiej strony.
Avatar użytkownika
SkArthur

NOWY
 
Posty: 49
Images: 20
Dołączył(a): 31 sie 2017, o 17:45
Lokalizacja: Wroclaw
Papryki: Habanero, Jalapeno i dwie nijakie nazwane jako "Ostra papryka"

Re: "Sezon" zimowy 2017 - SkArthur

Postprzez Leif » 5 wrz 2017, o 23:18

Podłóż też coś pod nie, żeby płaszczyzna w której stoją doniczki była pod ostrym kątem względem parapetu, nachylona w stronę słońca za szybą.
<chili> Growlog 2017 <chili>

Spoiler:
Avatar użytkownika
Leif

ROZGADANY
 
Posty: 242
Images: 58
Dołączył(a): 23 lut 2017, o 15:03
Lokalizacja: Ciemna Strona Słońca
Pochwały: 4
Papryki: :)

Re: "Sezon" zimowy 2017 - SkArthur

Postprzez SkArthur » 18 wrz 2017, o 20:45

Update:

Zgodnie z radą, cały stolik na którym stoją papryczki został z jednej strony podniesione i wszystkie papryczki są pod kątem do słońca. Doniczki ledwo stoją w miejscu bez upadania ale dają radę :D
Muszę przyznać, że efekt przyniosło. Roślinki się co prawda jeszcze lekko wyginają ale starczy jak je obrócę raz na tydzień a nie codziennie. <thumright>
Roślinki generalnie mają się całkiem dobrze, większość wypuściło lub wypuszcza już drugą parę liści.
W międzyczasie poszło w ziemię też też kilka nasion Cayenne-ów z papryk jakie dostałem w tesco. Bardzo ładnie i szybko wykiełkowały (niestety nie liczyłem po ilu dniach ale chyba 4 lub 5) i bardzo szybko nadganiają za resztą. Też już są przesadzone do indywidualnych kubeczków.

Zdecydowanie zauważam trend, że duże kubeczki lepiej służą moim roślinkom. Są sporo większe od tych w małych kubeczkach. Nie do końca wiem od czego to zależy. Przypuszczam, że to pewnie dlatego, że jedne i drugie podlewam tak samo często ale małe dostaję ze względu na małą doniczkę mniej wody. Może powinienem je częściej podlewać małą ilością? Co wy na to?

Dla porównania duże kubeczki - na pierwszy zdjęciu od lewej do prawej, a na drugim od góry do dołu: Cayenne, Habanero i Jalapeńo
13560
13561

A tutaj małe kubeczki (tutaj większość Habanero):
13562

Całkiem nieźle mają się też roślinki w małych kubeczkach ale w mojej "mini szklarni" (choć nadal nie tak dobrze jak duże kubki).
Tutaj jednak część jak widać po zdjęciach jest trochę jaśniejsza od reszty? Od czego to zależy? Przypuszczam, że chyba za mało podlewałem, bo wydaje mi się, że na nawożenie to chyba trochę za wcześnie a poza tym nie o tej porze roku.

13563
13564

Doniczka ocalonych nie przetrwała do kolejnego wpisu - liście były tak mizerne, że wywaliłem wszystkie roślinki jakie tam były dając miejsca bardziej potrzebującym - nieznanym zielonym paprykom z Auchana :)

13559

Aby wszystkie roślinki otrzymały jeszcze trochę więcej światła dziennego, zwłaszcza że pogoda nie najlepsza, to otrzymały jeszcze kocyk ratunkowy za plecami :)

13565


Jak zwykle za wszelkie komentarze, uwagi i rady będę bardo wdzięczny.
Avatar użytkownika
SkArthur

NOWY
 
Posty: 49
Images: 20
Dołączył(a): 31 sie 2017, o 17:45
Lokalizacja: Wroclaw
Papryki: Habanero, Jalapeno i dwie nijakie nazwane jako "Ostra papryka"

Re: "Sezon" zimowy 2017 - SkArthur

Postprzez mkosicki » 19 wrz 2017, o 09:57

Jeśli na dnie kubeczków masz dziury to możesz spróbować więcej podlewać, ale pewnie będzie to po prostu pozbywanie się z kubeczka nawozu. Gdy nie masz dziur to nie próbowałbym więcej podlewać, papryki łatwo przelać. A jest to najprostsza droga do ich zniszczenia.
Różnica między paprykami w pojemnikach na tym etapie raczej wynika z różnic między odmianami(habanero jest dość kapryśne, jak wszystkie chinese), może odległości od źródła światła, nie wydaje mi się, żeby to było coś więcej. Różnica może wynikać z fizycznej ilości miejsca na korzenie, ale to chyba jeszcze nie ten etap rozwoju.
Przy dwóch parach liści właściwych chyba można już rozpocząć nawożenie(choć zimą raczej delikatne), polecam już teraz poczytać subforum o nawozach, na spokojnie przyswoisz wiedzę potrzebną w kolejnych miesiącach.
Avatar użytkownika
mkosicki

MAŁOMÓWNY
 
Posty: 90
Images: 8
Dołączył(a): 18 mar 2017, o 15:37
Lokalizacja: Wrocław
Pochwały: 2
Papryki: Od słodkich do Caroliny, kilkanaście odmian.

Re: "Sezon" zimowy 2017 - SkArthur

Postprzez SkArthur » 19 wrz 2017, o 10:51

W sumie do dużych kubeczków poszły też te roślinki które po kiełkowaniu były najładniejsze więc przypuszczam że w tym może tkwić szkopuł ;) Mam we wszystkich kubeczkach dziurki.

Troche już na temat nawożenia poczytałem dlatego może na początek spróbuje troche częściej podlewać te male kubeczki i żeby nadrobić dać niewielka ilość biohumusu.
Avatar użytkownika
SkArthur

NOWY
 
Posty: 49
Images: 20
Dołączył(a): 31 sie 2017, o 17:45
Lokalizacja: Wroclaw
Papryki: Habanero, Jalapeno i dwie nijakie nazwane jako "Ostra papryka"

Re: "Sezon" zimowy 2017 - SkArthur

Postprzez SkArthur » 4 paź 2017, o 14:53

Przydałby sie jakiś mały update bo dawno nie bylo. Ale nie mam kiedy fotek porobić :(
A teraz jak juz wszystkie roślinki zaczęły dostawać nawozu to ida jak burza...

Wczoraj mnie zdziwienie wzięło. Pod koniec sierpnia wysiane a wczoraj patrzę ze juz sie na jednym jalapeno pączki pojawiły :D
Wiem. Na pewno wszyscy powiedzą żeby zaraz obcinać. Ale raz ze mi szkoda tego pierwszego a dwa to ze póki co i tak sa w domu i póki co nie zależy mi jeszcze na silnym wzroście. Resztę bede obcinał a ten zostawiam jako eksperyment.
Avatar użytkownika
SkArthur

NOWY
 
Posty: 49
Images: 20
Dołączył(a): 31 sie 2017, o 17:45
Lokalizacja: Wroclaw
Papryki: Habanero, Jalapeno i dwie nijakie nazwane jako "Ostra papryka"

Re: "Sezon" zimowy 2017 - SkArthur

Postprzez SkArthur » 16 paź 2017, o 08:08

Z fotkami ciągle problem żeby na kompa wrzucić.

A co u roślinek? Docelowa ósemka która ma zostać jest już przesadzona do docelowych zimowych doniczek (2-3l).
Poza tym mam do wydania kilka krzaczków (jalapeno, habanero, cayenne i jakieś zielone). Jak ktos chce to proszę sie zgłaszać.

W międzyczasie pojawiły mi sie same problemy - mszyce :(
Zrobilem oprysk jakimś naturalnym środkiem jaki sie sprawdził na pomidorach. Ale tam gdzie zostały krople tego środka widzę że mi trochę poparzyło liście :(
Na szczęście od soboty w okolicy mamy plagę biedronek wiec kilka złapałem i wpuściłem między papryki :D

Paki mi sie pojawiły na większości roślin poza habanero. Zostały obcięte wraz ze stożkiem wzrostu żeby poszły w szerz. Tylko w dwóch zostawiłem żeby sie działo co chce.

-- 16 paź 2017, o 22:14 --

Dorzucam kilka fotek do tego co pisałem. W końcu :D
Przykładem innych wrzucam fotki w spoilerach, żeby za dużo miejsca nie zajmowało.

Tak jak wspomniałem większość roślin poszła do tymczasowo docelowych doniczek. Tymczasowo, bo jeśli wytrzymają do maja to powędrują do większych, co najmniej 10l. Albo i zupełnie na kompost, bo w styczniu pójdzie już partia na właściwy sezon.
Postanowiłem też że zostawię sobie tylko 8 roślin (przez ograniczone miejsce). Oto i one:

Spoiler:


Ogólnie cała moja dżungla wygląda póki co tak:

Spoiler:


A zatem to są roślinki na wydanie:

Spoiler:


Nigdy nie sądziłem, że one w ogóle urosną a tu jak widać rosną i mają się całkiem nieźle :) no dobra, nie licząc poparzeń po oprysku na mszyce.
Jedna z roślin wydaje się być też trochę chorowita, bo takie ma jakieś blade plamy na liściach, ale rośnie ładnie więc się nie przejmuje. Ta i tak nie jest docelowa.
Jak ktoś ma pomysł co można na to zaradzić to się chętnie dowiem.

Spoiler:


Niestety już nie zdążyłem zrobić fotki, ale widziałem dzisiaj, że jedno Jalapeno już wypuszcza kwiatek, który lada moment będzie kwitnąć :D Nie mogę się doczekać.

A na koniec dodam, że z papryką chili można również mieć romantyczne wieczory.
Na wieczór kiedy zaplanowałem przesadzanie do większych donic wyłączyli mi prąd i cała akcja odbyła się przy świetle świec <thumright>

Spoiler:
Avatar użytkownika
SkArthur

NOWY
 
Posty: 49
Images: 20
Dołączył(a): 31 sie 2017, o 17:45
Lokalizacja: Wroclaw
Papryki: Habanero, Jalapeno i dwie nijakie nazwane jako "Ostra papryka"


Powrót do Nasze Growlogi

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości

cron