Pierwsze w życiu Hydro pod LED indoor

Pamiętnik ogrodnika

Pierwsze w życiu Hydro pod LED indoor

Postprzez farmik » 1 wrz 2017, o 09:56

Witam wszystkich ogrodników oraz zwolenników kapsaicynki.
To mój pierwszy post więc na początek mały wstęp.
Od dawna interesuje mnie uprawa roślin indoor, do tej pory była to tylko teoria, z praktyką ciężej z kilku powodów które sobie znajdowałem(Brak miejsca, szkoda prądu, mało pieniędzy na profesjonalny sprzęt, mało czasu itp. itd.). W końcu jednak zebrałem trochę siły i Hobbystycznie coś zmajstrowałem.

Na początek nie wyrywałem się na księżyc i posadziłem tylko jedną roślinkę, a jest to dokładnie odmiana ostrych małych papryczek Rawitt.
Czytając wiele poradników i grow-logów najbardziej zafascynowały mnie uprawy hydro pod LED, ze względu na dużą wydajność przy niskim poborze prądu i niskiej emisji ciepła. Jako, że jestem całkowicie świeży w temacie praktycznym i jest to mój pierwszy indoor, to materiały których użyłem dla odpowiedniego rozwoju mojej papryki są (myślę, że mogę to tak nazwać) ćwierć-profesjonalne. Dalej kilka zdjęć i komentarzy. Nie jest to grow-log dzień po dniu, a kilka fotek z różnych faz wzrostu i materiałów użytych do budowy.

Dodam tylko, że doskonale zdaję sobie sprawę z nieopłacalności tej inwestycji, nie trzeba mi tego uswiadamiać, robie to z czystej ciekawości i dlatego, że lubię na ostro.

Zestaw do Hydro czyli: Wiadro 20L wraz z pompką napowietrzającą, watą mineralną, keramzytem i koszyczkiem do hydro, nabyłem na allegro, (oczywiście wiem, że gdybym zamówił, wiadro, pompkę, koszyczek, keramzyt osobno i sam zbudował to bym mial z 50% taniej) Nie miałem czasu ani narzędzi na budowę tego osobiście.
13430
Tak to wygladało.
Idąc dalej, do oświetlenia szukałem dobrego panelu LED z diodami Power LED za jak najniższą cenę, nie SMD czy zwykłymi punktowymi gdyż to by egzaminu nie zdało.
Udało mi się znaleźć Panel który jak twierdzi sprzedawca jest produkowany w Polsce na Chińskich podzespołach, nie Osram, nie Cree, jednak są to wiele lepsze diody niż w 2-3x droższych panelach. Panel ma wbudowane 25 LED'ów 3W i do tego dwa zasilacze stałonapięciowe co generuje trochę strat energii w porownaniu z zasilaczami stałoprądowymi (przy tylu watach nieodczuwalne, na jeden krzaczek spokojnie wystarczy). Do tego wyłącznik czasowy analogowy, żeby to troche zautomatyzować.
13429

Zestaw nawozów jaki miałem to dwuskładnikowy Plagron hydro AiB, do tego PK 13/14 na kwitnienie i naturalny regulator PH- Lemon Kick, miernik PH w płynie od GH
13428
13421
Płyn wystarcza na bardzo długo, jak dla mnie lepszy niż papierki.
Jako szafa posłużyła mi Składana garderoba za 35 zł z "lerłę merlę" oklejona kocem ratunkowym w 50% (bo mi sie koc skonczył).
Szafa jest przewiewna, więc utrzymanie w niej wilgotności raczej niemożliwe, ale za to nie stosowałem żadnych wentylacji, jedyny wiatrak to ten od radiatora z panelu LED.
Wrzuciłem pestkę do waty i po ok. 3-4 dniach wystartowaliśmy.Będzie to jakoś 1 Maj.
13422
Jak kiełek lekko podrósł i korzenie zaczeły wychodzić z koszyczka, przełożyłęm go już do wiadra z wodą. Na początku nie dodawałem żadnej pożywki, czekałem na konkretne liśćie i więcej korzeni.
Jak lekko podrosła to troszkę ją powyginałem do dołu, żeby się rozkrzaczyła zamiast piąć w górę.
13424
13423
Naświetlanie na start ustawiłem na 18/6 h,
13425
Wszystko szło ładnie do przodu i się rozrastało.
Gdy zobaczyłem pierwsze kwiatki przestawiłem naświetlanie na 14/10 h.
Wypadło mi tylko całkiem z głowy, że trzeba to zapylić i bezskutecznie czekałem na owoce.
Przypomniałem sobie o tym fakcie i pędzelkiem pozapylałem. Na początku wyszły mi dwie papryczki i nic więcej jednak roślina ciągle puszczała nowe kwiatki, aż do skutku zaowocowała konkretnie.
13426
Pierwsza papryczka była już ok. tydzień czerwona, a inne dopiero co się rodziły, do tego cały czas wychodzą nowe kwiaty.
Z ciekawości ściąłem tą jedyną czerwoną i zjadłem. Muszę przyznać, że się nie zawiodłem, była poważnie mega ostra.
Tutaj nachodzi pytanie do doswiadczonych growerów czy tydzień czerwoności już jest ok czy jak długo powinno się trzymać, kiedy osiąga szczyt ostrości?
Na tą chwilę mam kilka czerwonych, dużo zielonych i dużo nowych kwiatów, nie zapowiada się żeby przestała wypuszczać kwiaty, i następne pytanie, jak długo może ona kwitnąć i owocować? Do tej pory wyciąłem już z niej setki liśći bo nie mieści mi się w boksie, a liście zasłaniają światło do dolnych partii.
Ostatnia fotka jest aktualna z dzisiaj, papryki dochodzą, korzenie długie i gęste i piją wodę jak szalone.
13427
Proszę o odpowiedzi na moje dwa pytania i ewentualne pytania do mnie gdyby coś było niejasne.
Pozdrawiam gorąco :).
Avatar użytkownika
farmik

ŚWIEŻAK
 
Posty: 3
Images: 13
Dołączył(a): 1 wrz 2017, o 07:58
Papryki:

Udostępnij:

Udostępnij dla Facebook Facebook Udostępnij dla Twitter Twitter Udostępnij dla MySpace MySpace

Re: Pierwsze w życiu Hydro pod LED indoor

Postprzez mih000 » 1 wrz 2017, o 12:32

Fajnie wszystko wygląda, czysto i składnie.
Dojrzałe owoce możesz od razu po wybarwieniu zerwać z krzaka, wtedy powinna mieć największą ostrość. Biorąc pod uwagę, że roślina zaowocowała Ci w boxie to możesz się spodziewać owoców non stop - papryka jest wieloletnia i w stałych warunkach będzie zawiązywała nowe owoce.
Avatar użytkownika
mih000

SUPER CHILIHEAD
 
Posty: 1049
Images: 256
Dołączył(a): 24 lut 2014, o 13:58
Lokalizacja: Poznań
Pochwały: 41
Papryki: Głównie superhoty :)

Re: Pierwsze w życiu Hydro pod LED indoor

Postprzez farmik » 1 wrz 2017, o 19:18

O kurka, to musze już zerwać. Ogólnie miziam je pędzelkiem albo kwiatek kwiatkiem bo czasem mi odpadnie jakiś przy dolewaniu wody. Dobrą opcją by był normalny boxik, który nie prześwituje i jest szczelny. Sporo fioletowego światła wypada poza boxa, prosto do salonu do tego brak jakiejkolwiek kontroli nad wilgotnością i temperaturą (taka jak w pokoju gdzie chodzą dwa kompy i telewizor, czyli sucho). Z temperaturą troszke łatwiej bo w zimie moge zastosować grzałkę do akwarium i podobno jak jest ciepła woda i korzenie mają ciepło to góra może mieć chłodniej (w granicach rozsądku).
Światło nie sprzyja robieniu zdjęc, żeby wyszło dobrze musze wyciągać to z boxa, a nie jest to poręczne, dlatego mało fotek.
Avatar użytkownika
farmik

ŚWIEŻAK
 
Posty: 3
Images: 13
Dołączył(a): 1 wrz 2017, o 07:58
Papryki:

Re: Pierwsze w życiu Hydro pod LED indoor

Postprzez solymr » 1 wrz 2017, o 19:31

Odradzam podgrzewanie wody. Optymalna temperatura to 17-20 st. C. Powyżej 21 st. ilość rozpuszczonego tlenu dramatycznie spada, a tym samym rozwój bryły korzeniowej jest wolniejszy.
Avatar użytkownika
solymr

MŁODY CHILIHEAD
 
Posty: 602
Images: 222
Dołączył(a): 5 maja 2016, o 11:38
Lokalizacja: Poznań
Pochwały: 20
Papryki: 7 pot Katie White F2,7 Pot Primo,Dorset Naga,Scotch Brain,Orange Bleeder

Re: Pierwsze w życiu Hydro pod LED indoor

Postprzez farmik » 1 wrz 2017, o 20:35

Przydatna uwaga. Narazie itak nie inwestuje w boxa porządnego, więc jedyne co, to spryskuje zwykłą wodą liście, to trochę żywiej wyglądają, póki jest lato to z temperaturą nie problem.
Chciałem jeszcze dopytać czy nasiona również nadają sie do wysiewu zaraz po zaczerwienieniu się owoców i wysuszeniu pestek, czy zajmuje im to dłużej i żeby się nasionka nadawały to muszą trochę powisieć?
Avatar użytkownika
farmik

ŚWIEŻAK
 
Posty: 3
Images: 13
Dołączył(a): 1 wrz 2017, o 07:58
Papryki:

Re: Pierwsze w życiu Hydro pod LED indoor

Postprzez Valakras » 21 wrz 2017, o 13:02

Farmik a jak u ciebie z wilgotnością? Udało ci się ją jakoś podnieść w górę? W moim boxie aktualnie 36% mimo iż miseczka z wodą jest.
"Mama always said growing was like a box of chocolates. You never know what you're gonna get."
Avatar użytkownika
Valakras

SPONSOR
ROZKRĘCA SIĘ
 
Posty: 133
Dołączył(a): 7 wrz 2017, o 16:50
Lokalizacja: Sosnowiec
Papryki:


Powrót do Nasze Growlogi

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości

cron