Witam wszystkich, mega opóżnienie no ale brak czasu na systematyczne czytanie forum pomimo że sporo wiedzy pozyskałem dzięki temu miejscu. Mieszkam w bloku a działke mam 40km od miejsca zamieszkania więc opieka nad krzaczkami niestety jest ograniczona. Sezon zacząłem w styczniu od zakupu nasionek od kolegi tomaszka, mihoo oraz owoców od sierry z których pozyskałem nasionka. W tym miejscu chciałem podziękować wszystkim których prywatnie męczyłem przedziwnymi pytaniami. To na tyle tematu wstępu teraz trzeba się pochwalić tym co mam:
1. 7 pot Lucy
2. 7pot Katie
3. Habanero El Remo
4. Amisch Paste
5. San Marzano
6. Habanero Green
7. Habanero Chocolate
8. Habanero White
9. Aribibi Gusano
10. Habanero Red
11. Cedrino
12. Habanero Yellow
13 Cross Bhut Joloki i Lemon Drop'a
14. Carolina Reaper Yellow
Sporo siewek pousychało lub przegrały walke z mączlikiem szklarniowym. Po wysadzeniu w grunt i daniu oprysku na tego dziada żadne chorubska mi nie towarzyszyły. Do tego łikendu nie obcinałem żadnego krzaka dopiero teraz powycinałem wszystko co uważałem za zbędne, pomimo że było mi szkoda tak bujnych krzaków a dwa że robiłem to pierwszy raz, sam nie wiem czy dobrze Film kiepski ponieważ lało deszczem i mało gumiaków nie zdarło z nóg.
Nad zdjęciami pytanie o rozpoznanie
https://www.youtube.com/watch?v=RD_Dme2BL90&t=14s
Ogólny rzut na grządke
Tak wyglądały przykładowo przed cięciem i po cięciu
Pierwsze zbiory
Habanero El Remo?
Carolina, miała być pomarańczowa, czyżbym za szybko zerwał?
????
Podpisana była jako Lucy, prawda to?