Nie chodziło mi o to żeby szybciej rosły, tylko żeby ich więcej nie przesadzać i rozplanować miejsce.
Już wiem, że kolejną partię będę musiał oddać, bo musiałbym zastawić prawie całe wolne miejsce na balkonie.
Nie wiem w czym miałoby przeszkadzać trzymanie ich w dużych doniczkach. Wydaje mi się, że teraz swobodnie będą budowały bryłę korzeniową, a brak kolejnego stresu wpłynie na nie pozytywnie.