mario4mr 2017 - moje początki

Pamiętnik ogrodnika

Re: mario4mr 2017 - moje początki

Postprzez mario4mr » 8 cze 2017, o 20:23

Od ostatniego wpisu trochę minęło, ale w sumie nic przez ten czas zaskakującego i ciekawego się nie działo...
Krzaczki rosną, pojawia się sporo kwiatów na tych, na których wcześniej nie było, popalone roślinki odżyły i rosną jak szalone.
Z owocujących najbardziej szaleje Purrira (kilkanaście krzaczków), na poniższym zdjęciu są 3 krzaczki, pomijając owoce jest tam jeszcze sporo pąków:

12993

I właśnie te owoce zaskoczyły mnie baaardzo pozytywnie (jako, że większego doświadczenia z kapsaicyną wcześniej nie miałem, a to mój pierwszy sezon uprawy) - naprawdę ostre, choć niepozorne i niewielkie. Kilka osób już nimi poczęstowałem, to trochę sobie popłakali i pokichali :D <chili>
Myślę, że będę się cieszył z marynowanych papryczek tej odmiany :)

Poza nimi zaczął owocować Explosive Ember i Candlefire (tych nie próbowałem).
Pąki i kwiaty coraz gęściej się pojawiają na pozostałych odmianach.
Na razie (puk puk w niemalowane) żadnych szkodników nie mam <thumright>
Avatar użytkownika
mario4mr

MAŁOMÓWNY
 
Posty: 95
Images: 97
Dołączył(a): 25 sty 2017, o 09:02
Lokalizacja: Płock
Pochwały: 1
Papryki: Purrira, Piri-Piri, Joe's Long Cayenne, ozdobne

Udostępnij:

Udostępnij dla Facebook Facebook Udostępnij dla Twitter Twitter Udostępnij dla MySpace MySpace

Re: mario4mr 2017 - moje początki

Postprzez mario4mr » 13 cze 2017, o 20:43

Stan na dzień dzisiejszy...

Aji Omnicolor - sporo pączków i parę kilkumilimetrowych owoców, ładnie się rozgałęzia:
13043

Explosive Ember- 2 krzaczki w 5l doniczce, sporo kwiatów i pierwsze owoce:
13044

Joe's long Cayenne - fajnie, gęsto rośnie i się rozgałęzia, sporo pąków oberwałem, ale ciągle rosną nowe i dałem spokój... Chyba najbardziej odporne na przypalenie słońcem.
13045

Piri-Piri - pojawiają się pierwsze pąki, najwyższa z odmian jakie mam:
13046

Purrira - większość wybarwiona na żółto, jedna na fioletowo, ale obydwie równie ostre:
13047
13048

Słodka czerwona - pierwsze kwiaty:
13049
Avatar użytkownika
mario4mr

MAŁOMÓWNY
 
Posty: 95
Images: 97
Dołączył(a): 25 sty 2017, o 09:02
Lokalizacja: Płock
Pochwały: 1
Papryki: Purrira, Piri-Piri, Joe's Long Cayenne, ozdobne

Re: mario4mr 2017 - moje początki

Postprzez mario4mr » 22 cze 2017, o 11:40

Zauważyłem niepokojącą/zastanawiającą sytuację na najstarszym, największym krzaczku Joe's Long Cayenne
13045

Otóż - ładnie kwitnie, jest dość duży, ale... po zrzuceniu kwiatów za chwilę odpadają łodyżki z zalążkami owoców. Co prawda na zdjęciu poniżej są tylko dwie "ofiary", ale wcześniej odpadło już ok. kilkunastu. I choć rosną kolejne, to zastanawia mnie czy to normalne zjawisko - czy są za małe/młode do owocowania, coś im nie pasuje? Hmm...
Spośród wszystkich odmian ma to miejsce tylko na JLC.
13103
Avatar użytkownika
mario4mr

MAŁOMÓWNY
 
Posty: 95
Images: 97
Dołączył(a): 25 sty 2017, o 09:02
Lokalizacja: Płock
Pochwały: 1
Papryki: Purrira, Piri-Piri, Joe's Long Cayenne, ozdobne

Re: mario4mr 2017 - moje początki

Postprzez czeczenRAGE » 22 cze 2017, o 11:45

Mam dokładnie to samo w growlogu ze stopki.
Avatar użytkownika
czeczenRAGE

MAŁOMÓWNY
 
Posty: 69
Images: 0
Dołączył(a): 11 sty 2017, o 19:07
Papryki: większość nasion dzięki uprzejmości CATALAYA

Re: mario4mr 2017 - moje początki

Postprzez bifu » 22 cze 2017, o 11:46

Będą nowe, zapewne krzaczek uznał, że jeszcze nie czas na jagody
Avatar użytkownika
bifu

MAŁOMÓWNY
 
Posty: 99
Images: 208
Dołączył(a): 22 lip 2016, o 11:34
Lokalizacja: Ropczyce
Pochwały: 3
Papryki:

Re: mario4mr 2017 - moje początki

Postprzez mario4mr » 22 cze 2017, o 11:51

U mnie wcześniej, na innych odmianach, czasami odpadały pączki, ale działo się to jeszcze przed kwitnieniem, teraz trochę zaniepokojony jestem, że zamiast obserwować rozwój jagód, obserwuję jak lecą z łodyżkami... :(

-- 22 cze 2017, o 11:54 --

bifu napisał(a):Będą nowe, zapewne krzaczek uznał, że jeszcze nie czas na jagody

No właśnie mam taką nadzieję, widzę, że rozrasta się solidnie, więc i kolejnych pączków powinno przybywać :?
Avatar użytkownika
mario4mr

MAŁOMÓWNY
 
Posty: 95
Images: 97
Dołączył(a): 25 sty 2017, o 09:02
Lokalizacja: Płock
Pochwały: 1
Papryki: Purrira, Piri-Piri, Joe's Long Cayenne, ozdobne

Re: mario4mr 2017 - moje początki

Postprzez Borys » 22 cze 2017, o 12:07

mario4mr napisał(a):Otóż - ładnie kwitnie, jest dość duży, ale... po zrzuceniu kwiatów za chwilę odpadają łodyżki z zalążkami owoców.


Ma dość mało intensywny kolor liści, możliwe że jeszcze się chili nie zaklimatyzowało, jest niedożywione lub ma za mokro.
Avatar użytkownika
Borys

ROZGADANY
 
Posty: 290
Dołączył(a): 8 lip 2013, o 16:51
Lokalizacja: Masovia
Pochwały: 28
Papryki: 50 tys - 800 tys SHU

Re: mario4mr 2017 - moje początki

Postprzez mario4mr » 22 cze 2017, o 12:21

Borys napisał(a):
mario4mr napisał(a):Otóż - ładnie kwitnie, jest dość duży, ale... po zrzuceniu kwiatów za chwilę odpadają łodyżki z zalążkami owoców.


Ma dość mało intensywny kolor liści, możliwe że jeszcze się chili nie zaklimatyzowało, jest niedożywione lub ma za mokro.


Jeśli chodzi o podlewanie to robię to co ok. 3 dni, na przemian woda i woda z nawozem (NPK 6-3-10):
12740

Być może niedożywione, ale w przekroju całej uprawy, zjawisko to dotyczy tylko ich...

Jeśli chodzi o aklimatyzację to w szklarni są już kilka tygodni i do tej pory wszystko było OK. :?

P.S. Dziękuję za wszelkie podpowiedzi i odpowiedzi <thumright>
Avatar użytkownika
mario4mr

MAŁOMÓWNY
 
Posty: 95
Images: 97
Dołączył(a): 25 sty 2017, o 09:02
Lokalizacja: Płock
Pochwały: 1
Papryki: Purrira, Piri-Piri, Joe's Long Cayenne, ozdobne

Re: mario4mr 2017 - moje początki

Postprzez Borys » 22 cze 2017, o 18:35

mario4mr napisał(a):Być może niedożywione, ale w przekroju całej uprawy, zjawisko to dotyczy tylko ich...
Jeśli chodzi o aklimatyzację to w szklarni są już kilka tygodni i do tej pory wszystko było OK. :?


Gdy wstawisz rocoto do szklarni, więcej zrzuci kwiatów, niż poza nią.
Po prostu niektóre gatunki tak mają, że nie lubią nadmiaru ciepła i wilgoci, wtedy po prostu dłużej trwa aklimatyzacja - temperatura ponad 30 stopni oznacza większy stres.
Sprawdź czy nie mają za mokro, dłużej utrzymująca się zbyt duża wilgotność wpływa na mniejszy dostęp powietrza i ograniczenie dostępności magnezu - to się między innymi odbija na zrzucaniu. Ja bym na wierzch dał kory sosnowej albo innej ściółki i podlewał co 4-5 dni. Włożył w drugą donicę częściowo pierwszą obkładając przed włożeniem folią, wtedy miałyby wody na dole w zapasie na kilka cm, a nadmiar by wypływał ;)
Avatar użytkownika
Borys

ROZGADANY
 
Posty: 290
Dołączył(a): 8 lip 2013, o 16:51
Lokalizacja: Masovia
Pochwały: 28
Papryki: 50 tys - 800 tys SHU

Re: mario4mr 2017 - moje początki

Postprzez mario4mr » 22 cze 2017, o 19:55

Borys napisał(a):
mario4mr napisał(a):Być może niedożywione, ale w przekroju całej uprawy, zjawisko to dotyczy tylko ich...
Jeśli chodzi o aklimatyzację to w szklarni są już kilka tygodni i do tej pory wszystko było OK. :?


Gdy wstawisz rocoto do szklarni, więcej zrzuci kwiatów, niż poza nią.
Po prostu niektóre gatunki tak mają, że nie lubią nadmiaru ciepła i wilgoci, wtedy po prostu dłużej trwa aklimatyzacja - temperatura ponad 30 stopni oznacza większy stres.
Sprawdź czy nie mają za mokro, dłużej utrzymująca się zbyt duża wilgotność wpływa na mniejszy dostęp powietrza i ograniczenie dostępności magnezu - to się między innymi odbija na zrzucaniu. Ja bym na wierzch dał kory sosnowej albo innej ściółki i podlewał co 4-5 dni. Włożył w drugą donicę częściowo pierwszą obkładając przed włożeniem folią, wtedy miałyby wody na dole w zapasie na kilka cm, a nadmiar by wypływał ;)


Poobserwuję tego osobnika, mam jeszcze dwa młodsze okazy, więc pomyślę nad ich dalszym losem jeśli ten najstarszy mnie zawiedzie :)
Wątpię w zbyt dużą wilgotność, podlewam co ok. 3 dni, kiedy już dosłownie jest "popiół" w doniczkach i liście są "oklapnięte". Od samego początku uprawy nie przesadzałem z podlewaniem.
Z korą sosnową nie ma problemu, za domem mam las iglasty, więc kory mogę mieć ile zechcę :) :o
Dzięki za porady, podsypię kory i może trochę skromniej będę podlewał. Zobaczę jak się dalej będzie zachowywać. <thumright>
Avatar użytkownika
mario4mr

MAŁOMÓWNY
 
Posty: 95
Images: 97
Dołączył(a): 25 sty 2017, o 09:02
Lokalizacja: Płock
Pochwały: 1
Papryki: Purrira, Piri-Piri, Joe's Long Cayenne, ozdobne

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze Growlogi

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości