Strona 1 z 6

Farogon się nie poddaje!

PostNapisane: 15 sty 2017, o 20:58
przez farogon
Cześć, zacząłem sezon 2017, więc zacznę znów prowadzić growlog.
Co prawda zeszłorocznego wątku nie udało mi się dokończyć, ale usprawiedliwię się zamieszaniem związanym z przeprowadzką w 3 kwartale zeszłego roku. Z tego też powodu żadnych krzaków nie zimowałem.

Wnioski wyciągnięte z zeszłego roku:

- Brać nasiona z pewnych źródeł, aby uniknąć nieprzyjemnych niespodzianek
- Nie zwlekać z rozpoczęciem sezonu
- Doświetlać rośliny przez pierwsze kilka tygodni
- Dać większe doniczki - 5 - 10L w zależności od odmiany
- Zrywać pąki żeby roślina nabrała dużo masy zielonej przed owocowaniem
- Ostrożnie z nawożeniem, żeby nie przesadzić
- Pilnie kontrolować czy nie pojawiają się jakieś szkodniki i reagować w porę

W tym sezonie zamierzam wyhodować głównie odmiany o umiarkowanej ostrości, z przeznaczeniem na sosy/mrożonki:

- Lemon Drop (nasiona od tomaszka)
- Jamaican Red (c.annum) (nasiona od tomaszka)
- Jalapeno Conchos (nasiona od tomaszka)
- Jalapeno CV Grande (nasiona od tomaszka)
- Explosive Ember (nasiona od tomaszka)
- Habanero Red (Nasiona z wyjątkowo pięknej papryki sklepowej)*
- Jakiś kundel z zeszłego roku, bardzo smaczny (nasiona własne)

Docelowo po 2 - 3 krzaki z każdej odmiany, uprawa balkonowa.

Nasiona od dzisiaj leżą na mokrych płatkach bawełnianych na półce nad grzejnikiem.

Zabrałem się też za budowę growboxa - wykorzystam małą szafkę nocną o wymiarach wewnętrznych 32*42*46 cm (gł/szer/wys) obitą od wewnątrz folią aluminiową, do tego stelaż z czterema żarówkami LED 7 W / 6500 K / GU10, dającymi ponoć 500 lm każda. W sumie 2000 lm na 0,135 metra kw czyli ~15000/m^2.

Oby ten sezon udał się lepiej niż poprzedni! Teraz już nie mogę usprawiedliwiać się błędami nowicjusza :)

* Wiem, że to wbrew 1 zasadzie której miałem przestrzegać w tym roku, ale te Habanki były takie duże i piękne że nie mogłem się powstrzymać :)

Re: Farogon się nie poddaje!

PostNapisane: 15 sty 2017, o 21:31
przez Mr. Ed
Habanero są idealne do hodowli balkonowej. Bezproblemowe, mały krzak, duże zbiory, wystarczająco ostre do większości zastosowań, dobre na susz i do mrożenia...

Powodzenia w nowym sezonie!

Re: Farogon się nie poddaje!

PostNapisane: 24 sty 2017, o 21:33
przez farogon
Jak na razie kiełkowalność kształtuje się następująco:

- Lemon Drop 0/7
- Jamaican Red (c.annum) 0/13
- Jalapeno Conchos 0/10
- Jalapeno CV Grande 5/6
- Explosive Ember 0/8
- Habanero Red 0/17
- Kundel F1 (2-letnie nasiona ze sklepu) 1/27
- Kundel F2 (Nasiona z zeszłorocznych papryk) 4/9

Co puściło kiełek, trafiło do małych doniczek i na parapet. Jak zauważę kiełek na powierzchni to przeniosę do growboxa.

Reszta dalej się moczy na wacikach. Jeszcze mają czas :)

Re: Farogon się nie poddaje!

PostNapisane: 24 sty 2017, o 22:03
przez WABiolik
Oj, nie wiedziałem że trzeba (chyba że nie trzeba?) wysiewać aż tak dużo nasion z każdej odmiany jeśli się chce 2-3 sadzonki. Może jestem za optymistycznie nastawiony ale wysiewałem po 2 nasionka z myślą że zostanę z jedną a w najlepszym przypadku z dwoma sadzonkami z każdej :) wykiełkowało mi wszystko ale z Carolina Reaper zajęło mi to dużo dłużej wiec zasadziłem pierwsze 3 które najlepiej wykiełkowały. Życzę powodzenia!;)


Skickat från min iPad med Tapatalk

Re: Farogon się nie poddaje!

PostNapisane: 24 sty 2017, o 22:07
przez Turtle
Wysiewamy więcej żeby móc wybrać te najlepsze :)
Ja w ub. roku miałem dwa krzaki jednej odmiany (nasiona z semillas), oba krzaki w tunelu. Jeden obsypany owocami (prawie 550g z jednego 40cm krzaczka) a drugi miał tylko kilka i to pustych /bez nasion/ od początku też rósł baardzo słabo.

Re: Farogon się nie poddaje!

PostNapisane: 24 sty 2017, o 23:36
przez WABiolik
No tak, tyle to zrozumiałem ;) wydawało mi się tylko że aż z takim zapasem to trochę dużo. Chodziło mi o to że szkoda później resztę wyrzucać ale przypuszczam że farogon to porozdaje gdzieś po kumplach[THUMBS UP SIGN]


Skickat från min iPad med Tapatalk

Re: Farogon się nie poddaje!

PostNapisane: 25 sty 2017, o 17:38
przez farogon
WABiolik dokładnie, trafiłeś w sedno - planuję zatrzymać po 2 - 3 najsilniejsze krzaki, resztę rozdam po znajomych z pracy. Chętnych mam już więcej niż wysianych teraz nasion :D

Nie liczyłem specjalnie nasion przy wysiewie, tak "na oko" sypnąłem połowę z tego co było w każdej paczce od tomaszka. Habanero red to wyjątek - mam sporo nasion z kupionych papryk, więc nie oszczędzałem.
Kundel F1 to nasiona kupione w zeszłym roku w Castoramie, z których miał wyrosnąć Bishop's Crown. Zeszłego sezonu nie dość, że z ~15 nasion wzeszły tylko 3 i to po prawie miesiącu moczenia (!) to jeszcze wyrosła zupełnie inna papryka (bardzo smaczna, fakt, ale z Bishopem nie ma nic wspólnego). Dlatego właśnie zasiałem wszystko co zostało w paczce, żeby choć kilka krzaków z tego powstało :) Ma to być też eksperyment - wysiałem również nasiona odzyskane z własnych papryczek kundla - chcę zobaczyć czy kolejne pokolenie jest stabilne, czy ciągle mutuje.

Edit: A no i dziś Jalapeno Conchos wypuściło pierwsze 2 kiełki :)

Re: Farogon się nie poddaje!

PostNapisane: 27 sty 2017, o 21:12
przez farogon
Update:

- Lemon Drop 0/7
- Jamaican Red (c.annum) 1/13
- Jalapeno Conchos 10/10
- Jalapeno CV Grande 6/6
- Explosive Ember 4/8
- Habanero Red 0/17
- Kundel F1 (2-letnie nasiona ze sklepu) 2/27
- Kundel F2 (Nasiona z zeszłorocznych papryk) 5/9

Jak tylko pojawia się korzonek, nasiona są przenoszone z wacików do malutkich kubeczków z ziemią. Gdy roślinka zdoła wyjść na powierzchnię, trafi do growboxa - tego etapu jeszcze nie osiągnęliśmy ;)

Re: Farogon się nie poddaje!

PostNapisane: 27 sty 2017, o 21:53
przez LamsonXvZ21
Jaka temperatura w której znajdują się nasiona? :) Może przez to taka zerowa kiełkowalność :|

Re: Farogon się nie poddaje!

PostNapisane: 2 lut 2017, o 21:22
przez farogon
Temperatura pokojowa, ~22 C.
Kiełkowalność jest bardzo dobra, a nie zerowa :P

Po 10 dniach od rozpoczęcia namaczania nasion około 75% było skiełkowanych (w sensie pierwszy minimalny zalążek korzonka wyłonił się z pod skorupki nasienia), wtedy trafiały do kubeczków z ziemią. Kolejne kilka dni zajmowało im przebicie się na powierzchnię. Obecnie większość sadzonek pręży się już nad ziemią, rozprostowując swoje liścienie. Troszkę straciłem rachubę, codziennie kolejne nasionka trafiają do ziemi a odstęp między postami się powiększył... Podsumuję fazę kiełkowania gdy wszystkie maluchy powychodzą z ziemi, wypuszczą liście właściwe i będą silne i zdrowe :) Słabo kiełkowanie idzie tylko hybrydzie F1 (ponad 2-letnie nasiona), Habanero ze sklepowej papryki i Lemon Drop od tomaszka (póki co 1/7 - czyżby bardziej wymagająca odmiana?).