Forum miłośników ostrych papryk i nie tylko...

Stan na dzisiaj: 45 roślin, z czego 20 w docelowych doniczkach (12 w 5-litrowych i 8 ozdobnych w 1,5-litrowych). Kilka odmian niestety zmarniało na etapie liścieni. Hartują się na balkonie.

7 Pot Katie
7 Pot Lucy
Aji White Fantasy
Big Bang (Naga) Chocolate x2
Bolivian Rainbow
Brown Egg x2
Carolina Reaper Orange x2
Cereja da Amapa
CGN 21500
CGN 21566
CGN 23209 x2
Cheiro Roxa
Explosive Ember x3
Fatalii Gourmet Jigsaw
Habanero El Remo
Habanero Red
Jalapeno Farmers Market Potato
Kathumby
Little Elf x2
Madre de Rios
Not Pink Tiger
Numex Twilight
Prairie Fire
Queen Laury x2
Rompedor x2
Royal Gold x2
Sangria Chili
Scotch Bonnet MOA x2
Tabasco Short Yellow
Thai Hot Culinary
The Violet Cables
Vicentes Sweet Habanero

Przymrozki minęły, krzaki przesadzone do docelowych doniczek i stoją wszystkie na balkonie. Jeszcze 5 małych roślinek może pójdzie do większych donic jeśli się pozbierają, ale to za 2-3 tygodnie.

Bolivian Rainbow

Pierwszy owoc (The Violet Cables), nie miałem serca urywać..

Rośliny trochę bledsze i bardziej powyciągane niż w ubiegłym sezonie, ale przykoksowałem nawozem do roślin zielonych.

Jak duże masz te docelowe doniczki ?

zapowiada sie ciekawie

lgorek napisał(a):Jak duże masz te docelowe doniczki ?

Większość 5-litrowych, kilka 7,5-litrowych, kilka koszy z Ikei (14l), ozdobne około 1,5 litra. Za jakiś czas zrobię podsumowanie.

ładna dżungla się robi

Pierwszy owoc (The Violet Cables), nie miałem serca urywać..

Jak patrzę na takie zdjęcia, to potem sam nie mam serca obrywać pąków na swoich paprykach

Fajnie Ci to rośnie <thumright>

i widzę sporo ciekawych odmian, które kuszą by je posiać w przyszłym sezonie

Jalapeno Farmer's Market Potato

Aji White Fantasy

The Violet Cables (Orange Cables? W każdym razie ozdobna.)

Białe kropki na liściach z oprysku (nawiozłem dolistnie).

Up!

Wróciłem do domu po prawie miesięcznej nieobecności, rośliny mają się dobrze, tylko na kilku krzakach masowa inwazja mszyc. Wyciągnąłem ciężką artylerię (Polysect 005 SL) i potraktowałem dziadostwo z buta. Wiem że środek niezdrowy, ale co mnie nie zabije, to wzmocni - a poza tym, wychowany na Górnym Śląsku potrzebuję codziennej dawki toksyn. Po 20 minutach pod krzakami już leży pobojowisko

Annuumy owocują jak należy:

Jalaro

Jalapeno Farmer's Market Potato

Thai Orange Culinary

Ozdobne

Myślałem, że Boliwian Rainbow będzie małą ozdobną roślinką, ale krzak wybujał, więc przesadziłem przed wyjazdem do 5-litrowej donicy. Najwyraźniej zadowolony:

Aji White Fantasy też owocuje elegancko, owoce większe niż oczekiwałem, ale za głęboko w dżungli na dobrą fotkę.

Chinensy niektóre pozwiązywały owoce, inne dopiero kwitną, zobaczymy jak będzie.

Not Pink Tiger urósł w wielki krzak, ale dopiero zaczyna kwitnąć. Widać pokrewieństwo z Pimenta da Neyde.