"Patrz na orła w koronie, mógł być cały czerwony Jakby w połowie napełnił się krwią traconą przez naszych Ciągle biały i dumny niech mocniej wbija te szpony."
z raci tego ze niestety na stale przebywam w miescie a plantacja jest na wsi zdecydowanie podlewanie kropelkowe
"Patrz na orła w koronie, mógł być cały czerwony Jakby w połowie napełnił się krwią traconą przez naszych Ciągle biały i dumny niech mocniej wbija te szpony."
temat wyglada tak martwia mnie troche powiedłe liscie oraz niektore które sie najwyrazniej poprzypalaly ...
"Patrz na orła w koronie, mógł być cały czerwony Jakby w połowie napełnił się krwią traconą przez naszych Ciągle biały i dumny niech mocniej wbija te szpony."
Ehh, przypalenie to chyba zmora naszej większości Ja swoje wyrzuciłem na taras i do szklarni, ale bez odpowiedniego hartowania sporo liści po prostu zrobiła się niemal przezroczysta, blada i odpadają Zaczynam się martwić, czy taka przypalona roślinka da radę... Z racji braku czasu nie wrzuciłem jeszcze zdjęć.
"Patrz na orła w koronie, mógł być cały czerwony Jakby w połowie napełnił się krwią traconą przez naszych Ciągle biały i dumny niech mocniej wbija te szpony."
Trochę się pośpieszyłeś z tym wysadzeniem. Na początku maja był przymrozek w nocy ale widać że zaszkodził tym roślinkom na brzegu foliaka, a te przypalenia to od słońca niestety, ja swoje potrzymałem trochę pod włókniną i po wsadzeniu 11 maja w pełne słońce nic się z nimi nie dzieje. Odbiją na pewno więc nie jest źle, powodzonka
miesiac pod folia i mozna powiedziec ze dopiero zauwazam efekty ...
"Patrz na orła w koronie, mógł być cały czerwony Jakby w połowie napełnił się krwią traconą przez naszych Ciągle biały i dumny niech mocniej wbija te szpony."
"Patrz na orła w koronie, mógł być cały czerwony Jakby w połowie napełnił się krwią traconą przez naszych Ciągle biały i dumny niech mocniej wbija te szpony."