Forum miłośników ostrych papryk i nie tylko...

Bardzo ładne jak na "maly" zbiór wszystko idzie w słoiki?

Suszenie, mrożenie ( na sosy na bieżąco ), oraz w słoiki.

Nie kusi Cię żeby uwarzyć coś dobrego z dodatkiem papryki o ciekawych nutach smakowo-zapachowych?

Poranny zbiór. Na krzakach zostały niedobitki. Sezon w odpowiednim momencie zakończony z czego jestem zadowolony.
1,3 kg


-- 20 wrz 2017, o 08:20 --

Leif napisał(a):Nie kusi Cię żeby uwarzyć coś dobrego z dodatkiem papryki o ciekawych nutach smakowo-zapachowych?

Zawsze chciałem to zrobić ale nie jakoś mega prędko. Teraz dorosłem do takiego piwa , podszkoliłem warsztat i zamierzam zrobić imperialnego stouta z chili czyli mocne ciemne piwo. Najgorsze jest to , że nie wiem ile czego dać by było pijalne

Z doświadczenia z alkoholami(głównie nalewki i porter bałtycki kolegi) kapsaicyna bardzo krótko się utrzymuje, jeśli czegoś nie da się wypić to po roku jest już tylko delikatne szczypanie. Choć w przypadku nalewki mówię o ilościach rzędu 1 cayenne na 200-300ml spirytusu, także nie jakoś specjalnie ostre.
Jeśli to ma być mocne, długo dojrzewające piwo to możesz spróbować zrobić zaprawkę smakową(40-60% alkohol ledwo przykrywający przecięte na pół papryki, przetrzymać parę tygodni w miarę często mieszając). Dodaje się tego niewiele(więc grzybki nie padną przed refermentacją), możesz poeksperymentować z ilością(do różnych butelek różnie wlewasz) no i porcjujesz tuż przed butelkowaniem. Czyli możesz spróbować(co prawda słabo nagazowane i nieułożone) piwo i mniej więcej określić ilość chili.

Ze swojej strony bardzo polecam maliny + chili + miód, ale to chyba klasyka ostrych nalewek. Może jakieś piwo takie by zrobić?

ras13 napisał(a):

Leif napisał(a):Nie kusi Cię żeby uwarzyć coś dobrego z dodatkiem papryki o ciekawych nutach smakowo-zapachowych?

Zawsze chciałem to zrobić ale nie jakoś mega prędko. Teraz dorosłem do takiego piwa , podszkoliłem warsztat i zamierzam zrobić imperialnego stouta z chili czyli mocne ciemne piwo. Najgorsze jest to , że nie wiem ile czego dać by było pijalne

Ostatnio trafiłem na weizena o nazwie "PI CHILI" z nutami brzoskwini i jalapeno - powiem, że lekki i przyjemny; może Cię zainspiruje?

https://www.polskikraft.pl/piwo/warsztat-piwowarski-pi-chili_3797

Korzystając z sytuacji iż to mój growlog pozwolę sobie na dyskusję. Według mnie w obecnym piwowarstwie rzemieślniczym dzieję się za dużo eksperymentów. Piwo coś zawsze z czymś, jakby nie mogło być po prostu normalne piwo jednego z prawie stu stylów piwnych uwarzyć. Według mnie ciemne piwa idealnie pasują do chili. Szczególnie mocne i słodowe, to tak jak chili z czekoladą, to smakuje.

Jako że pewnie skorzystasz z własnej papryki do uwarzenia takiego piwa oraz, że jestem teggo ciekaw, to prosiłbym żebyś wrzucił info (i może jakieś zdjęcia) z tego warzenia) na swój growlog. Jest taka opcja?

Sezon zakończony w sobotę. Na dole zdjęcie z ponad 700 gramami chili (części brakuje). W tym roku zebrałem z 9 krzaków nieco ponad 5kg chili. Najmniej płodna było bulgarian carrot najbardziej scotch bonnet.
Zdjęcia słabej jakości.


Bataty również wykopane, wiaderko z 4,5kg batatów.

Wcześniej cztery razy wykopywałem sobie po krzaczku na bieżąco do zjedzenia.
Bataty bardzo ładnie rosły w folii co przykładem są nieliczne wielkie bulwy. Zdjęcie poniżej.

Urosły dużo większe jak rok temu na gruncie i to w lepsze lato (słońce). Średnio z krzaka 0,5-0,7kg. Popełniłem jeden błąd, mianowicie słodkie ziemniaki to pnącze, ścieli się nisko po ziemi i tam gdzie pęd ma styk z gruntem puszcza korzeń, który z czasem staje się bulwą. W tym momencie roślina poszła bardziej w odrosty niż w główną bulwę. W przyszłym roku będę je puszczał do góry jak pomidory.

pozdrawiam wszystkich i do zobaczenia w sezonie 2018