Strona 5 z 5

Re: GrowBlog 2016 - chilli notatki z życia hodowcy papryk

PostNapisane: 14 wrz 2016, o 12:57
przez solymr
generalnie to nie powinno Ci pH tak skakać w zbiorniku, zważywszy, że masz tam ile, 15-20L wody?
Z mojego doświadczenia pH nie powinno tak skakać jeśli woda ma ustalone pH - wahania do +/- 0.3 zdarzają się ale aby ponad 0.5 to dziwne. Na poczatku jak zakwaszałem kranówkę octem to po 2 dniach pH rosło. Odkąd stosuję kwas ortoforsforowy/wodorotlenek potasu to pH jest stabilne. Co stosujesz do regulowana pH?
W każdym bądź razie pierwsza myśl odnośnie skoków to właśnie to rozpuszczanie CO2 w wodzie i tym samym spadek pH. Jeśli dodasz kwasu azotowego lub ortofosforowego lub komercyjnych środków pH down (-) to ten problem zniknie - CO2, który się rozpuści i zdysocjuje do HCO3- od razu wychwyci jon H+ i zajdzie reakcja w drugą stronę HCO3- + H+ => H20 + CO2

Re: GrowBlog 2016 - chilli notatki z życia hodowcy papryk

PostNapisane: 14 wrz 2016, o 22:08
przez SCRUBBY
Woda w tankach (14 litrów każdy) to czyste RO ( PPM 10 ). Bez odstania (test zmiany pH na odstanej RO właśnie się realizuje).
Po dodaniu całości nawozów miałem pH ok 6,5...6,7. Zakwasiłem więc wodę regulatorem GHE pH down. Obniżyłem pH do 5,5 wiedząc, że wraz z czasem pH będzie rosło. A u mnie spada :( Powoli cały czas spada. Do zmiany środowiska pozostał mi jeszcze tylko patyk-mieszalnik. Bałem się, że coś ulatnia się z pompek akwariowych ale po ich wyjęciou nie było różnicy w zachowaniu pH, więc wsadziłem je z powrotem. Pozostał tylko drewniany kijek. Może zassał jakieś składniki i przy mieszaniu je uwalnia... Jutro kijek idzie precz i to będzie ostatni niesprawdzony czynnik zewnętrzny.

P.S. W kubkach, dotykających wodę z nawozem mam wymyty wodą i przelany wrzątkiem keramzyt. Nie sądzę by miał wpływ na pH wody, gdyż w trzecim kontenerze jest go najwięcej zamoczonego (krótkie korzenie u roślin) a pH nie skacze aż tak bardzo. Ba, wręcz jest bardzo dobrze: codzienne pomiary dają: 5,5 | 6,0 | 6,1 | 6,1 | 6,16 | 6,16 | 6,25 po dodaniu 3ml CalMag

Re: GrowBlog 2016 - chilli notatki z życia hodowcy papryk

PostNapisane: 18 wrz 2016, o 06:50
przez SCRUBBY
Po odstawieniu drewnianego kijka, sytuacja pH wystabilizowała się. Skoki zmniejszyły i ogólnie woda/peppersy wychodza na prostą. Tak więc winowajcą problemów był kijaszek, który zapewne zdązył się nasączyć kwaśnym odczynnikiem i oddawał go w czasie mieszania w hydro. Ufff....

P.S. Na CEDRINO i PYRAMIDE pojawiły się pąki -> urwane, bo to nie czas na kwiatki ;-)

Re: GrowBlog 2016 - chilli notatki z życia hodowcy papryk

PostNapisane: 20 wrz 2016, o 12:49
przez SCRUBBY
TOPING - chilli obcinanie stożków wzrostu.

Dziś pod skalpel trafiły trzy Machu Pichu. Były największe, więc sobie zasłużyły ;-) Kilka słów i fotek TUTAJ

Re: GrowBlog 2016 - chilli notatki z życia hodowcy papryk

PostNapisane: 21 wrz 2016, o 06:47
przez sovq
Ładnie i szybko Ci się te papryczki rozrastają! :) Jedyne co niepokojące to różnice w kolorach - od żółtego po ciemnozielony. Udało Ci się zidentyfikować przyczynę?

Re: GrowBlog 2016 - chilli notatki z życia hodowcy papryk

PostNapisane: 21 wrz 2016, o 17:47
przez SCRUBBY
Dzięki. Oczywiście - błędy w nawożeniu spowodowały niedobory chloroplastów. Za mało minerałow w tym znacząco za mało było Ca i Mg. Trudno. Będzie lepiej o ile przeżyją. Dziwi mnie tylko, że nowe liście także mają mało chloroplastów, choć "woda" została poprawiona. No nic - pożyjemy zobaczymy.