Aktualizacja miała być już jakiś czas temu, ale jakoś zeszło...
28.09.12 - cała niemal uprawa - zimne noce dają się krzakom już we znaki. Wznowiono nawożenie dolistne, aby maksymalnie wydłużyć sezon, gdyż rośliny mają masę małych owoców, a nawet kwiatów. Wychodzę z założenia, że im dłuższy sezon, tym więcej owoców zdąży dojrzeć.
Przez cały wrzesień były systematycznie zrywane i przetwarzane papryczki.
13.09.12 - Cayennki się suszą
13.09.12 - przetwory - marynowane cayennki, jalapeno i peperoni (w sumie tych ostanich z 8 krzaczków wyszło 9 lub 10 słooików).
-- 12 paź 2012, o 22:05 --
Aktualizacja c.d.
08.10.12 - cała uprawa w dniu jej likwidacji. Moment wybrany chyba bardzo trafnie, gdyż następnej nocy pojawił się przymrozek i jemu roślinki chyba by nie sprostały.
08.10.12 - cayennki - one dotrwały w najlepszym stanie.
08.10.12 - ostatnie dojrzałe jalapenki. Jak dla mnie był to piękny widok, ale niestety już ostatni w tym roku.
12.10.12 - przetworzone i jeszcze nie przetworzone papryczki. W słoikach papryczki marynowane i w postaci pasty paprykowej, powiedziałbym jak na standardy chiliheadowe... lekko pikantnej. (wszelaka reklama nie była zamierzona
)
12.10.12 - a tu słodka papryka z dodatkiem jalapeno w zalewie miodowej.