Jedziemy na tym samym koksie
Ja również używałem Biohumusa forte (Agrecol) na wzrost no i od poniedziałku jadę na Planton'ie K na kwitnienie
(niby do pelargonni i roślin kwitnących)
A to co masz na liściu to chyba po prostu jednorazowa sytuacja, po prostu liść przysechł, możliwe że gdzieś był lekko naderwany, bo u mnie właśnie tak się stało jak obrywałem pąki... jeden liść uległ uszkodzeniu i później musiałem go zlikwidować bo stał się taki jak Twój... no może nieco gorzej wyglądał bo aż do połowy go powyginało