Dzięki za dobre słowo. Zawsze to budujące jest.
Pierwsze rośliny wysiane 24 stycznia reszta sporo później. Podlewane wodą jak ziemia sucha była (gmeranie paluchem
). Chociaż kusiło podlewać wodą z nawozem to jednak czekałem na 4-5 par lisci. Rośliny stoją tylko na parapecie , nigdy nie były doświetlane. Podlewam teraz wodą przegotowaną i staram się żeby zimna nie była tylko taka w temp. pokojowej. Raz na 3 podlania leję wodę z takimi nawozami na zmianę. Zauważyłem że po tym w dużej butelce rośliny sie rozkrzewiaja szybciej i 4 odmiany już pączki wypuszczają. Ziemię miałem uniwersalną ph 5,5-6,5. Ale i tak najlepiej według mnie jest wtedy jak słoneczko daje i jest ciepło.Wysiałem jeszcze dzisiaj Satains Strain i Naga Morich. A tu mój zestaw nawożący
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.