Witam, ponownie.
Mały update:
Połowa po około 2 tygodniach z growboxem kartonowym i zwykłą żarówką:
Dzień ok. 18.04:
Dodam, że:
Temperatura bez wiatraka ok. 26-27, z wiatrakiem 22, dlatego nie stosuję na razie.
Ziemia jakaś bez nawozu, uniwersalna.
Nawóz Astvit w płynie 0.5l, stosowałem pół dawki, teraz normalnie.
Natomiast zarówno podlewanie nawozem jak i świecenie żarówkami jest nieregularne, nawozem tak raz na jakieś 3 dni poleję, a żarówki włączam jak się obudzę, czasami nawet o 11, generalizując świecą około 13-15h na dzień.
Natomiast pytanie do Was, martwię się, że coś z tego będzie, jak na półtora miesiąca wydają mi się trochę małe, dodam że na słoneczku były raz ale coś temp. do 31 skoczyła i oklapły po godzine, to wziąłem do domu, poza tym u mnie na balkonie cieszką wychwycić słońce, co o tym sądzicie?