Strona 1 z 1

Nawóz w fazie kwitnienia

PostNapisane: 3 cze 2018, o 11:06
przez Sonicgala
Hej, jestem tu nowy jak i w samym hobby. Zacząłem rok temu od papryk z hipermarketu z których wyciągnąłem nasiona. Zasiałem późno, więc miałem tylko kilkanaście owoców. W tym roku zacząłem w lutym, z kilkoma odmianami i jak na razie rośnie wszystko. Mam parę pytań, a nie chcę zakładać kilku wątków. Głównie o nawożenie:
1. Myślałem że mój biohumus yo nawóz a z tego co czytam to bardziej taki preparat który przywraca równowagę mikrobiologiczna. Mój akurat nie ma NPK, rośliny maja 30 cm i zaczynają kwitnąc, co polecicie do stosowania teraz? Trzymam w donicach na parapecie, docelowo balkon.
2. Do tej pory kwiaty urywalem, jednak rośliny dosyć mocno je produkują, mają 30 cm rośliny, obrywac czy pozwolić już kwitnąć?

-- 3 cze 2018, o 11:07 --

Sorry za składanie i brak interpunkcji, ale piszę na telefonie, a takie długie posty pisze się tragicznie :)

Re: Nawóz w fazie kwitnienia

PostNapisane: 3 cze 2018, o 13:21
przez marko0622
Cześć,
Ze swojej strony bardzo polecam Ci Biobizz Bio-bloom, mi się jak na razie sprawdzał biogrow na wzrost wiec ten tez raczej będzie dobry, co widać na growlogu. Kwiaty tez są już ładne :) Co prawda to już wyższa półka i jest trochę droższy, ale myśle ze efekty to wynagrodzą <chili> . Co do urywania kwiatów i pąków..ja sam już nie urywam, tylko pierwszego który się pojawi na roślinie jeśli jest mała. Nawet gdyby to było dla niej duże obciążenie to mogę urwać zalążek owocu. Wiec ja bym je już zostawił.
Pozdrawiam!

Re: Nawóz w fazie kwitnienia

PostNapisane: 4 cze 2018, o 11:55
przez Sonicgala
Ale w przypadku nie urywania kwiatów mogę liczyć jeszcze na jakiś wzrost? Spowolniony ze względu na kwitnięcie i owocowanie, ale jednak jakiś? Czy taki nawóz można stosować też jak pojawią się już owoce?

Re: Nawóz w fazie kwitnienia

PostNapisane: 4 cze 2018, o 14:58
przez marko0622
Napewno będą rosły, wolniej ale będą. Po swoich paprykach widzę ze nawet teraz gdy na roślince jest z 10-15 kwiatów/pąków dostają nowych liści i pędów codziennie, a niczego nie urywam. A nawóz na kwitnienie stosuje się tez na owocowanie, nie spotkałem się z oddzielnymi nawozami na owocowanie.