Mikoryza w uprawie papryk

[GERTRUDA]

Dzisiaj w związku z wieloma kłopotami czyhającymi na papryki zimą wdrożyłam plan zaradczy , a mianowicie szczepionkę mikoryzową . Mam pytanko , czy ktoś już stosował ? Zaszczepiłam i teraz jak czas pozwoli a efekty jakiekolwiek się pojawią to opiszę - tu krótko w wątku obszerniej

[Cliff Karton]

I jak efekty?

[ZepsutyBanan]

Ja używam Myco Madness. Roślinki zostały podlane roztworem 3 dni temu i za wcześnie jest, aby mówić o efektach. Jak coś ruszy, to dam znać.

[Cliff Karton]

To bardzo prosze o odpowiedź, bo chciałem zrobic doświadczenie na olimpiadę biologiczną z mikoryzą w uprawie papryk. Efekty są wyraźnie zauważalne?

[ZepsutyBanan]

Według badań, tak. O tych grzybkach dowiedziałem się od znajomego, który zajmuje się uprawą pomidorów, papryk i innych warzyw (na własny użytek, na działce). Jest bardzo zadowolony z poprawy jakości zbiorów. Wedle jego słów, zbiory i owoce są większe, a rośliny mniej chorują.

W zeszłym roku hodowałem chili bez grzybów. Część nasion wysialem z moich z poprzedniego roku i przy zbiorach w tym roku porównam (nie będą to żadne badania, tylko ocenię, czy warto inwestować w takie środki).

[mih000]

mikoryza naturalnie wystepuje w glebie, należy jednak stworzyć warunki odpowiednie do jej bytowania. Bez tego nawet zaszczepiona ziemia mikoryzą nic nie da.