Forum miłośników ostrych papryk i nie tylko...

Oczywiście zgodzę się, że dobre chłodzenie to podstawa.
Diody w boxie pracują przy maksymalnym dopuszczalnym prądzie czyli 700mA każda. Wentylator (12x12cm) oczywiście jest zamontowany i dmucha na oba radiatory. Radiatory są ledwo ciepłe i mają dokładnie temperaturę 36st. Jak kolega widzi nie ma potrzeby stosowania osobnych radiatorów na każdy led a miedź to przerost formy nad treścią.
Co do efektywności świetlnej względem temperatury to się nie zgodzę do końca. Przy załóżmy 25st a przy 50st led będzie świecił prawie tak samo a jedynie zwiększy się pobór prądu (straty mocy spowodowane przez ciepło).
Poniżej wycinek z noty katalogowej białego leda 7W 820lm. Na wykresie efektywność świetlna względem temperatury obudowy. Zakres pracy tego leda to od -40 do 105st. i dopiero przy 100st na obudowie tracimy 20% jasności.

Piękna sprawa! Jakbyś kiedyś chciał sprzedać to oświetlenie, albo zrobić jakieś na sprzedaż, to ustawiam się w kolejce!

Jaki wyszedł całkowity koszt?

Przeliczyłem koszty:

Panel LED moc ok. 30W:
- 26x markowy LED 1W 660nm
- 4x markowy LED 1W 440nm
- baza na 30szt. LED
- radiator aluminiowy 180x124mm
- zasilacz stałoprądowy 35W
Koszt materiałów ok. 350zł

Panel LED moc ok. 60W:
- 26x chiński LED 3W 660nm
- 4x chiński LED 3W 450nm
- baza na 30szt. LED
- radiator aluminiowy 180x124mm
- zasilacz stałoprądowy 60W
Koszt materiałów ok. 350zł

Dzisiejsze zdjęcia:

Morugi Yellow:


Bhut Jolokia:


Zeszłoroczne 2szt. Piri Piri:



Miesięczne 4x Habanero Orange:


Miesięczne 3x Bhut Jokolia:

Ale zapieprzają

Zraszasz tak do zdjec czy podlewasz w ten sposob raczej?

papryki mega ! masakra aż wstyd moje pokazywać

Piękne wyniki, widać że inwestycja dobrze przemyślana i skuteczna. Tak "pi razy drzwi" z podanych parametrów powinny dostawać tyle nadających się do wykorzystania fotonów co ze światła słonecznego w lecie

Mam dwa pytania:

- Większość wykiełkowała na początku lutego, jak rozumiem?
- Nawozisz? Jeśli tak, to od kiedy i czym?

Dzięki!

Dzisiaj dotarło mi chwalone na forum Asahi więc musiałem od razu zrobiłem oprysk i przy okazji zrobiłem zdjęcia (stąd rosa).
Z początku lutego są tylko Morugi Yellow widoczne na drugim zdjęciu (po prawej) z pierwszego postu. Reszta krzaczków jest z przełomu lutego/marca.
Co do nawożenia to użyłem 2x jakiegoś nawozu uniwersalnego do warzyw firmy Florovit. Różnic jakiś nie zauważyłem przed i po nawożeniu (widocznie jakiś słaby nawóz).

Z braku miejsca w boxie część krzaczków przeniosłem tydzień temu na parapet i oto spostrzeżenia:
- Morugi "zmizerniały". Mocno się wyciągnęły, liście stały się bardziej wiotkie i straciły swoją ciemną zieleń. Słabiej się także rozkrzewiają.
- Pomidorki także słabo. Rosną dużo wolniej. Liście także straciły barwę. Zrobiły się mocno blade (na zdjęciach słabo widać).
Mam nadzieje, że dadzą sobie rade dopóki nie zawita do nas "porządne" słońce.

Zdjęcia: (po lewej rośliny z boxu, po prawej z okna)

Witaj,

ja bym zastosował stałe źródło nawozowe - pałeczki, granulat z wysokimi dawkami NPK. Podejrzewam, że rośliny doznały szoku po zmianie oświetlenia i warunków panujących poza boxem.

Minął tydzień. Robi się coraz gęściej. Część roślin z braku miejsca opuściła box.
Starsze krzaczki zaczęły się mocno rozkrzewiać.
Nowe fotki:

W boxie:


Morugi Yellow:



Bhut Jokolia:



Habanero Orange:



Bhut Jokolie: