Forum miłośników ostrych papryk i nie tylko...

To nie papryka,to roslinka z której zrobie sobie mocne włókno, z łyka w którym jest celuloza papier a z nasion wycisne olej

U mnie na parapecie rośliny czasem są oklapnięte , mam Beni Highlands postawiona na meblach z dala od okna i jest moją najładniejszą i najbardziej zdrowo wyglądającą roślinką. Tak że mam za małe doświadczenie w hodowli papryk ale może byc coś na rzeczy

Kurde to ciekawe. Eksperymentalnie przeniosę 3-4 roślinki z parapetu na parapet w pogoni za słońcem, a pozostałe zostawię w jednym miejscu (słońce od rana do ok. 11.30) i zobaczym co wyjdzie. Może się niepotrzebnie martwiłem ilością światła w mieszkaniu

Ostatnio mamy jak większości wiadomo MEGA upały słońce spala wszystko na popiół
Zaobserwowałem że rośliny poszybowały w górę jak szalone !
Na tle dni bez słonecznych różnica jest kolosalna

Ja mam tak samo, jeśli roślina jest przyzwyczajona do mocnego słońca to się jej nic nie stanie, zero szoku itp! A wręcz przeciwnie wszystko ładnie przybiera na rozmiarach

Ja zauważyłem jeszcze inną zależność, ale może to właśnie przypadek lub sam to sobie jakoś wmówiłem... Jak są dni słoneczne (załóżmy cały tydzień) to chili jako tako sobie rosną... jeżeli są dni pochmurne to rosną bo rosną, nie wiem czy jest jakaś ogromna różnica. Natomiast jeżeli są częste zmiany, np jest 5 dni pochmurnych i później ze 3 dni słoneczne to rośliny jakby chciały się "nachapać" tego słońca i rosną jak szalone przez te pierwsze słoneczne dni... jak dni słoneczne się ciągną to już szał się kończy. Może to jest jakaś teoria, ale jestem początkujący, może się to mijać z prawdą.

Coś się zmieniło w tej kwestii w ciągu ostatnich lat?