Cześć,
W tym toku też będę zimował papryki, i pomyślałem sobie że może warto poeksperymentować, wiec jakieś miesiąc temu wymieniłem ziemię papryka i przyciąłem korzenie dosyć sporo.
Roślinki w ciągu tygodnia zaczęły masowo wypuszczać nowe listki, w mega ilościach, minął miesiąc i trzymają się jak narazie elegancko, wszystkie zdrowe, zielone, ładniutkie , rosną w górę
jestem Ciekawy czy uda mi się przetrzymać je w takiej kondycji aż do wiosny , patrząc jak rosną i to ze w domu zimą będzie nie mniej niż 20 stopni, myślę ze będzie OK
Czy ktoś z was robił już podobny patent z przycinaniem korzeni ??
Pozdrawiam