Dokument o Chiliheadach

[Justysia]

we wrześniu u mnie może być ciężko...zależy kiedy wyjadę na wakacje ale jak już data będzie ustalona to mogę służyć jako tzw. zwykły śmiertelnik w dokumencie;) nocleg możliwe że znajdę u znajomych także luz. Gratuluję pomysłu!

[xlukaszox]

Obowiązkowo ja sie wpisuje na to,oczywiście jak mnie zechcecie tam

[aldorn]

Ja mieszkam jakieś 90 kilosów od Wrocka, czasami się tam wybieram, choćby na zakupy, Chętnie bym zjadł coś na wizji Byle to było w weekend, dowolny - nie ma to dla mnie znaczenia.

[aldorn]

To co z tym dokumentem, powstaje?

[Oui]

Wrocilem z tripu, takze teraz mam czas, aby to ogarnac i podejsc do tematu na powaznie. Musze zrobic kosztorys i zobacze czy da rade zrobic to 'tanio' czy trzeba bedzie pisac pismo do PISFu o dofinansowanie. ; )

[aldorn]

We wrocławiu mam znajomą, dziwny z niej przypadek. Nie jada ona ostro, ale kapsaicyna na nią nie działa, a przynajmniej nie tak mocno. Dałem jej do spróbowania wódkę na Habanero, stwierdziła że "dobra wódka, wódki są zwykle niedobre a ta jest dobra" inny gość co ostrego nie jada zasapał się i oczy łapał bo mu z orbit wyskoczyły. Jak spróbowała papryczki ostrej, nie wiem co to, z aldiego nasionka, ale dużo silniejsze od cyklona czy cayenne, to po prostu spróbowała i tyle, zero reakcji, a inny znajomy co się chwali że żyletki mielone jada musiał zapić kęs papryczki. Można by przetestować kobietę, od kiedy poczuje ostre

[Belfegor]

Chętnie w tym pornosie o chiliheadach wezme udział jak będą fundusze na dojazd do wrocka. Chociaż lepsza koncepcja by była gdybyś to ty z kamerą odwiedział poszczególne skupiska chiliheadów:)