Witajcie forumowicze.
Jak zauważyłem, większość osób jest niezadowolona z racji wprowadzenia cenzury na bluzgi w ostatnim czasie. Proponuję aby tu każdy się na ten temat wypowiedział, co o tym fakcie sądzi - dobrze czy nie dobrze, że przekleństwa są cenzurowane (chyba, że admin zaraz ten temat wypiedroli do śmieci... ale mam nadzieję, że tak się nie stanie)
Pozwolę sobie przedstawić swoje przemyślenia:
Moim zdaniem powinny być przekleństwa. Są od samego początku forum i jakoś nikomu zbytnio nie zawadzały. Mamy małe grono userów i nie wchodzi tu po dwa tysiące ludzi dziennie a w tym małe dzieci, zrzędliwe emerytki zapatrzone w kler, jak również sami klerycy. Wchodzą osoby normalne, które czasem sobie przeklinają i dobrze im z tym. Nie jesteśmy forum o tematyce Piękność mowy ojczystej tylko o ostrym żarciu. Z resztą przekleństwa to też język polski i używany przez naszych wieszczów w swoich dziełach (spójrzmy chociażby na wiersz Aleksandra Fredry "O kur... i o łotrze" czy "Baśń o trzech braciach i królewnie"). Nie jestem natomiast za tym aby używać niecenzuralnych zwrotów w stosunku do kogoś (userów tego i innych forów, osób publicznych czy w ogóle nieznanych) ale zwykłe przeklinanie powinno na forum zostać bo było takie normalne i naturalne. Jak przeklinam na co dzień to tu też jak pisze to przeklinam, bo wypowiadam się tak jak w rozmowie na żywo. Czasami aby coś dosadniej przekazać trzeba sobie zabluźnić i Ty adminie powinieneś o tym wiedzieć najlepiej, bo klniesz jak szewc.
A co z filmikami z testów? Tam przekleństwa są na porządku dziennym, bo jak ktoś cierpi gdy go kapsa wypala to bluzga - to normalne. Też trzeba będzie wypikać wszystkie kur... i chu...?
Podsumowując, nikt się nie zgorszył tym, że na forum występowały wyrazy potocznie uważane za niecenzuralne, nikt nie ucierpiał na tym, że przeczytał tu parę przekleństw, więc po jaką cholerę cenzurować takie słowa? Ja jestem za przywróceniem bluzgów!
To moja skromna opinia, teraz niech wypowiedzą się inni jeśli chcą i mają taką potrzebę.
Dziękuję