Cześć, jakieś 3 tygodnie przepikowałem papryczki z multiplatów. Używałem ziemi do siewu i pikowania.
Niestety chili nie ruszyło. Mam wrażenie, że wzrost jest minimalny.
Wydaje mi się, że problem może być związany z ziemią i jej wilgotnością. Po jednym podlaniu ziemia jest strasznie zbita, wręcz bym powiedział, że jest "błoto" bardzo długo. Przesychanie ziemi jest słabe. Próbowałem rozluźniać ziemię i nie daje to za wiele.
W między czasie posadziłem pomidory w podłożu beztorfowym. Ono nawet po podlaniu nie jest tak zbite jak to w chili np po 4 dniach od podlania.
I tutaj pojawia się pytanie: czekać z tym podłożem? Czy ponownie przesadzić tym razem w to samo podłoże co pomidory? Czy nie zaszkodzi to chili?
Co sądzicie?