Strona 1 z 1

poparzenia słoneczne

PostNapisane: 19 maja 2020, o 12:15
przez KaszaManna
witam,
znów poparzyłem lekko papryczki xd ciężko to upilnować bo wszystko jest dobrze i nagle wychodzą widoczne poparzenia. Do tego w pojedyńcze pąki lekko brązowieją i schną, najwyraźniej słabo zahartowłem :lol: . Papryki trzymam pod folią, a niektóre na parapecie i tym nic nie jest. Jak widac szyba lepiej chroni przed uv (przynajmniej u mnie). Co zrobić żeby ochronić je przed tym promieniowaniem? Wymarować wapnem czy co?

tutaj zdjecie jak to wyglada.
tu pąki
Obrazek
tu lekkie poparzenie
Obrazek

a tu poparzone habanero po 2 tygodniach które dopiero teraz dobrze widac xd
Obrazek

Re: poparzenia słoneczne

PostNapisane: 19 maja 2020, o 12:59
przez mih000
Jeśli masz foliak w bezpośrednim słońcu to musisz wapnować folię (po zewnętrznej stronie) inaczej rośliny będą rosnąć ale nie zawiążą owoców, a przynajmniej nie tyle co byś chciał ;)

Re: poparzenia słoneczne

PostNapisane: 19 maja 2020, o 14:09
przez KaszaManna
myslalem ze foliak na bezposrednim jest wskazany

-- 19 maja 2020, o 14:12 --

akurat ten foliak mam mały i mogę sobie go przenosić, a miejca mam duzo np. ogródek między drzewami, ale czy to nie o to chodzi zeby było jak najwięcej słońca?

Re: poparzenia słoneczne

PostNapisane: 19 maja 2020, o 17:48
przez mih000
Słońce jest jak najbardziej wskazane, ale tutaj chodzi raczej o temperaturę wewnątrz folii. Nawet sierra pisał kiedyś, że cieniuje folię żeby lepiej owocowały papryki.
Wg moich obserwacji duża ilość słońca jest okej, ale jeśli w dzień temp w folii będzie non stop pod 40 stopni to rośliny będą gubić pąki i nici z owocowania. Taką właśnie sytuacje miałem w zeszłym roku i dopiero papryki zaczęły owocować jak je wstawiłem do mini-lasu na posesji gdzie było może 2h bezpośredniego słońca dziennie, a reszta prześwitywała przez drzewa i był cień. Rośliny już mocno dorosłe pozostały wielkością i zaczęły owocować po 2 tyg. W konsekwencji do przymrozków miałem 3/4 niewybarwionych owoców.

Re: poparzenia słoneczne

PostNapisane: 19 maja 2020, o 17:57
przez KaszaManna
ja mam to szczęście że mam foliak mały i po otwarciu tyłu i przodu temperatura nie jest az tak wysoka np. dzisiaj było 24 stopnie to w środku było 30.
Tak wygląda:
Obrazek

Jednak problemem jest jak wczesnie rano jest zamknięty jeszcze, a słońce już powoli wschodzi to faktycznie - gorąco.
Spróbuję go wycieniować, powinno być git i tak jak piszesz. Na bezpośrednim słońcu gdy wystawiałem pierwszy raz nawet na kilka godzin nie było widać jakichkolwiek poparzeń; jedynie zwiększone parowanie z liści. Wiec może to przez temperature i mniejszą cyrkulacje powietrza.