Forum miłośników ostrych papryk i nie tylko...

Cześć, jestem nowy na forum i jest to moja pierwsza uprawa papryk.
Jest to mój pierwszy post, dotychczas byłem tylko czytelnikiem

Papryki mają ok 50 cm wysokości, zostały przycięte jeden raz jak dotąd, kwiaty przyciąłem również jednokrotnie.
Podlewam co 2-3 raz nawozem, w pozostałych przypadkach czysta woda.
Kwitną, nawet zawiązał się juz jeden owoc na Numex Sunglo, wydaje mi się że nie będę juz obrywał kwiatów bo nie zdążą dojrzeć w naszym klimacie.

Teraz główna część postu - co z nimi dalej zrobić? Przycinać jakoś? Jeśli tak to co wyciąć?

Załączam zdjęcia do oceny i pozdrawiam:

Na pierwszy rzut oka powinieneś zrobić podpórki pod każdą, bo wysokowate są.

Ok, pomyślę o podpórkach.

A czy nie jest tak przypadkiem, że rośliny wystawione na działanie wiatru wzmacniają i pogrubiają łodygę,
co za tym idzie grubsza łodyga daje lepszy przepływ soków i lepsze odżywienie rośliny?

Czy ktoś mógłby się wypowiedzieć w sprawie przycinania?

Masz rację ale na moje oko są mocno wyciągnięte... Dlatego proponuję je podeprzeć. W następnym sezonie wysiewaj wcześniej. Powodzenia.
Heh balkon osłoniony i jaki tam wiaterek na nie wieje?

Faktycznie wysiałem dosyć późno, cóż, błędy nowicjusza
Wyciągnęły się tak naprawde na parapecie w kuchni, małe okno - mało światła, siewek było ponad 20 (większość rozdałem po znajomych).

Co do balkonu, mieszkam nad morzem, tutaj dużo wieje i taka osłona z wikliny tylko troche ogranicza wicher.
Dzisiaj będę w markecie wiec przy okazji wykombinuje im jakieś sensowne podpórki, teraz jest cacy ale jeśli udałoby się jakies owoce utrzymać
to pewnie roslina bedzie sie mocno bujac...