Hej,
odwaliłem ciężki błąd nowicjusza - kupiłem takie 10 litrowe podłużne doniczki parapetowe, w których posadziłem po 4 roślinki w odległości około 10cm od siebie. Teraz zaczyna im brakować miejsca - rośliny zaczynają sobie przeszkadzać nawzajem, więc kupiłem większe donice, żeby każda miała swoją. Problem w tym, że z tego co widzę, to korzenie w tych roślinkach tak się rozrosły, że splątały się z korzeniami sąsiadów. Oznacza to, że jeśli chce je teraz porozdzielać to będę musiał pozrywać całą sieć korzeni. I teraz pytanie - czy nie zabije ich w ten sposób? Czy lepiej już zostawić tak jak jest i liczyć że jakoś sobie poradzą w tym ścisku ? A jeśli jednak mimo wszystko radzicie przesadzić to w jaki sposób najbezpieczniej to zrobić? Dzięki z góry