Strona 1 z 1

Pielęgnacja krzaków - przycinanie

PostNapisane: 20 maja 2018, o 21:03
przez PMDisaster
Cześć,

Oglądam zdjęcia innych hodowców i widzę, że krzaki są bardzo urodziwe i rozłożyste.
Czy powinno się je jakoś przycinać aby wypuszczały nowe pędy i się "rozkrzaczały"?

Re: Pielęgnacja krzaków - przycinanie

PostNapisane: 21 maja 2018, o 12:53
przez solymr
Są dwie szkoły
- jedna naturalna, gdy nic się nie robi,
- druga ucina stożek wzrostu powyżej n-tej pary liści właściwych i obrywa liście pozostawiając ich ok 4 sztuk od góry. n = 3,4,5,6 (ja zwykle obcinam po n=3, choć zdarza mi się nawet powyżej 5)

Jeśli po wykiełkowaniu rośliny są w growboxie to mają tendencję do naturalnego krzewienia się i robią się bardzo bujne. Decyduje o tym oczywiście ilość światła.

Re: Pielęgnacja krzaków - przycinanie

PostNapisane: 26 maja 2018, o 07:55
przez Licho
Powiązane pytanie: jeżeli nie przycinamy stożka wzrostu, to czy usuwać te małe odrosty wyrastające z łodygi przy ogonkach liści?

Re: Pielęgnacja krzaków - przycinanie

PostNapisane: 26 maja 2018, o 15:27
przez solymr
Jeśli nie przycinam to tzw. dzikie pędy poniżej pierwszego rozgałęzienia usuwam

Re: Pielęgnacja krzaków - przycinanie

PostNapisane: 26 maja 2018, o 17:32
przez Vermis
Zawsze mnie to zastanawiało. Wiele osób postępuje zgodnie z zasadą optymalizacji "rozkładu energii", tzn. kształtuje roślinę tak, aby przekierowywała składniki odżywcze tylko do głównego pędu lub kilku głównych pędów (jeżeli obcinamy szczyt rośliny i celowo stymulujemy podział). Mnie to do końca nie przekonuje. Przecież te dodatkowe gałązki bardzo szybko zaczynają na siebie same pracować pod względem fotosyntezy, a ich liście dokładają się do siły ssącej, która wciąga wodę do góry. Jedyne, czego może brakować dla wszystkich to sole mineralne, ale w tym przypadku to, że tak powiem - nasz problem, a nie rośliny, żeby było nawozu pod dostatkiem. :)