Strona 1 z 1

Czy jest szansa na plon?

PostNapisane: 11 kwi 2018, o 13:36
przez michal.b
Cześć. Po nieudanym sezonie 2015 postanowiłem wrócić od uprawy. Jednak wydaje mi się, że się spóźniłem i w tym roku plonu nie będzie. Kilka nasionek na ligninie, większość ma pierwszą parę liścieni. Obstawiacie, że jest szansa na jakikolwiek plon w tym roku? Mam Piri Piri, Jalapeno, Habanero, Naga Jolokia, Trinidad Moruga i Carolina Reaper. Jeśli nie to... może podrasować je CO2? Ewentualnie jakiegoś boxa odpalę na jesieni.

https://zapodaj.net/0f310d2aa114e.jpg.html
https://zapodaj.net/f376594d959db.jpg.html

Re: Czy jest szansa na plon?

PostNapisane: 11 kwi 2018, o 16:12
przez mih000
Piri piri. Jalapy i MOŻE habanero da radę jeszcze, a reszta raczej kiepsko. CO2 niewiele da, za to dużo światła + dobre podłoże i jakiś nawóz organiczny zdziałają cuda.

Re: Czy jest szansa na plon?

PostNapisane: 11 kwi 2018, o 18:24
przez Mr. Ed
Masz szansę przezimować superhoty na słonecznym parapecie? Jeśli tak, to odwdzięczą się plonami w przyszłym sezonie. Z pozostałych pewnie coś zbierzesz w tym roku.

Re: Czy jest szansa na plon?

PostNapisane: 11 kwi 2018, o 18:34
przez michal.b
Mr. Ed napisał(a):Masz szansę przezimować superhoty na słonecznym parapecie? Jeśli tak, to odwdzięczą się plonami w przyszłym sezonie. Z pozostałych pewnie coś zbierzesz w tym roku.


Na parapecie albo na podłodze. Pytanie czy tak robić czy odpalić growboxa i pocisnąć z tym? Czy zimowanie to trudna sztuka?

Re: Czy jest szansa na plon?

PostNapisane: 11 kwi 2018, o 21:27
przez Mr. Ed
Zimowanie to żadna sztuka. Temperatura powyżej 15 stopni, bezpośrednie światło słoneczne, umiarkowanie podlewać, raz na miesiąc trochę nawozu do roślin zielonych i uważać na szkodniki. Spokojnie daję 95% szansy przeżycia rośliny do następnego sezonu. Z growboksem więcej użerania się a efekty będą umiarkowane, nie ma to jak naturalne światło słoneczne w lecie.

Re: Czy jest szansa na plon?

PostNapisane: 12 kwi 2018, o 16:44
przez michal.b
Jeszcze jedno pytanie. Mam balkon na południowy zachód. Myślałem, żeby te papryki tam wystawić. Będą wystawione na bezpośrednie słońce. Chciałem olać szklarnie balkonowe czy małe foliaki. Dam tak radę?

Re: Czy jest szansa na plon?

PostNapisane: 12 kwi 2018, o 19:46
przez 4ndrew
Dadza rade, aby od wiatru jakąś osłonę zrób.

Re: Czy jest szansa na plon?

PostNapisane: 13 kwi 2018, o 18:19
przez thejerkoos
Cześć, pozwolisz, że się podepnę pod twój temat? Mam podobny dylemat bo też zasiałem dopiero teraz papryczki, ale narazie są tylko białe kiełki, może na 2 jest zielone przebarwienie (na jednym jest fioletowe, o.O) więc nawet liścieni nie mam. Czy z tabasco i bulgarian carrot będę w stanie coś zebrać w tym sezonie? Mam tunel foliowy, ale same papryczki będą w drewnianych skrzynkach, więc mogę je przenieść do pokoju, ale światło będzie bardziej od zachodu.

Re: Czy jest szansa na plon?

PostNapisane: 15 kwi 2018, o 19:56
przez jjzs16
Bulgarian carrot zimować nie chciał, zdechł mi w domu bardzo szybko, piri piri natomiast żyło dopóki nie dojrzała ostatnia papryczka. Mistrzem zimowania w mojej uprawia okazało się habanero white, które w styczniu zaczęło kwitnąć i do początku kwietnia cieszyłem się świeżymi papryczkami w ilości większej niż w sezonie letnim.