Forum miłośników ostrych papryk i nie tylko...

Cześć wam!
Miałem bardzo ambitne plany, ale niestety nie mogę opiekować się osobiście papryczkami, więc stoją u rodziców. Ostatnio przesadziłem je do butelek 5l po wodzie (nie wszystkie jeszcze) i dostały ziemię dla pomidorów, papryk itp. Niestety nie wyglądają wcale tak super, więc chciałbym się was poradzić co może być nie tak z nimi. Nie są również tak mocno zielone jak na zdjęciach. Głównie jest tam habanero, jalapeno i cayenne. Poniżej link do dysku google, dajcie znać gdyby nie działało.

https://drive.google.com/open?id=19yC5qC4_IBF8RvCGbmerfO8TOfNER_p8

Wyglądają w miarę ok. Wydaje mi się jednak że trochę za często je podlewasz i przez to tak wyglądają. O tej porze roku temperatura nie pozwala na szybkie odparowanie wody tym bardziej z pięciolitrowego pojemnika. Postaraj się podlewać dopiero kiedy roślina będzie widocznie potrzebowała wody czyli kiedy liście będą nieco obwiędnięte.

Ok, tak zrobię. Nie przycinałem ich jeszcze, więc nie wiem czy nie pomógł by im taki zabieg, ale chyba poczekam aż nie pojawi się na dobre słoneczko u nas.

Dokladnie

A co z tymi plamami na jalapeno?

Nie wiem co to może być.

Plazgut,
Twoją paprykę zjadają wciornastki
Prosty test z białą kartką podłożoną pod potrząsane energicznie liście potwierdzi obecność małych (do 1,5 mm), cienkich "przecinków" w kolorze beżowym, brązowym lub czarnym.

Powodzenia z walką z tym paskudztwem

Dzięki! Choć nie cieszy mnie twoja wiadomość ;p Na weekend zaopatrzę się w jakieś środki i przeprowadzę kwarantanne

Edit:
Umyłem pod prysznicem wszystkie papryczki, bo niestety się okazało prawdą. Na jalapeno to wyglądało jak istna plaga, nawet po owocu już biegały koloniami. Poszukam teraz jakiejś chemii i zobaczymy. Poobrywałem trochę listków i niestety dwie papryczki również musiałem zerwać...

Taka mała aktualizacja co do stanu papryczek. Jeśli byłby ktoś tak miły i rzucił okiem to bylbym wdzięczny
Tutaj link do galerii:
https://drive.google.com/open?id=1qQ2EhJm7Z2kM0ADNkUS88GyQtly97ENx

Papryczki były wcześniej w 5-litrowych bańkach po wodzie. Podobno korzeń lubi iść bardziej w dół niż na boki, więc zrobiłem mały eksperyment. Odciąłem dno w tych butelkach, następnie wykopałem odpowiednio głębszy dół, uzupełniłem świeżą ziemią i wsadziłem tak papryczki do ziemi. Chodziło o to, żeby papryka była odizolowana dookoła od nowego środowiska a od spodu miała jeszcze trochę świeżej ziemi. Niestety ziemia pod szklarnią jest dość jałowa (wręcz sam piasek) i nie była przygotowywana wcześniej, dlatego tak zrobiłem.
Chętnie wysłucham komentarzy co do takiego wysadzania.

Do tej pory raz tylko podlałem nawozem mineralnym Biopon, a teraz czekam, żeby podlać jeszcze Substralem "Magiczna siła".
Martwi mnie jednak co najmniej jeden krzak:


Jak już wspomniałem na początku, będę wdzięczny za każdy komentarz Przydadzą się również informacje co do identyfikacji papryczek, kiedy mogę zacząc je zrywać, czy ewentualnie liście jakieś oberwać lub przyciąć itd.

Edytowałem link, bo prowadził tylko do jednej fotki

Nikt nic nie pomoże?