Forum miłośników ostrych papryk i nie tylko...

Najpierw chciałem się przywitać, ponieważ to mój pierwszy post na tym forum. Obecnie zaczynam kiełkować papryki (3 odmiany, na wacie, kiedy zaczną kiełkować chyba zacznę pisać growloga), ale przyszedł mi do głowy dość ciekawy pomysł. Dokładniej chodzi mi o kiełkowanie papryk na tackach wypełnionych hydrożelem powstałym z nasycenia poliakrylanu sodu wodą. Plan byłby taki, żeby wykonać niewielkie otwory na dnie tacki, następnie przykryć wszystko cienką warstwą bawełny (z wielorazowych ręczników kuchennych) i zalać mieszanką wody z hydrożelem. Po kilkunastu minutach nadmiar wody powinien spłynąć pozostawiając równą warstwę hydrożelu składającego się w ponad 99% z wody. Sam efekt powinien być w miarę podobny do kiełkowania na wacie, ale w przypadku zastosowania ciemnej tacki sam moment kiełkowania byłby lepiej widoczny oraz nie istniałaby możliwość uszkodzenia korzeni podczas wyjmowania siewek z podłoża. I tutaj mam pytanie o to, czy ktokolwiek próbował czegoś takiego? Z góry dziękuję za odpowiedź.

Szukając w necie widać, że można tak kiełkować nasiona. Zresztą jest firma w UK która produkuje tzw Crystal Soil czyli ten związek w formie kostek z nawozem do nasączenia i trzymania w tym roślin.

Dziękuję, o tym wiem. Chodziło mi raczej o to, czy ktoś ma porównanie z klasycznymi metodami kiełkowania.

Hm, w takim razie zmyliło mnie Twoje preludium do pytania bo napisałeś tak jakbyś dopiero wpadł na pomysł takiego startu nasion.

Ps. Kiełkowanie papryki przy dobrych nasionach jest bliskie 100% bez znaczenia jaką metodę się wybierze. Największym wrogiem kiełkowania ostrych papryk jest cierpliwość, a raczej jej brak - wtedy zaczyna się kombinowanie i problemy.

Dziękuję, w takim razie możliwe, że będę miał problem. Założyłem, że wykiełkuje nie więcej, niż połowa nasion. Ale w każdym razie 2 z kultywarów to superhoty (Moruga Red Monster x 7pod brown i Bhutlah Scorpiona), a 3. ma nasiona kiepskiej jakości (czerwone Habanero), więc możliwe, że nie wykiełkuje zbyt dużo. Jeśli jednak prawie wszystkie by wykiełkowały, to zawsze będę mógł poszukać kogoś, kto je przyjmie.

Ciekawy pomysl. Zachecam bardzo do growloga bo chętnie zobaczę jak idzie innym poza sezonem.