Witam, mam problem z moją papryką która mam pod gołym niebem.
Jest cały czas zielona, co ciekawe część ze zebranych sztuk jest dość ostra. Głównie mi chodzi o peperoni, wszystkie są zielone a na krzakach jest ich dość gęsto i są pokaźnych rozmiarów.
Co ciekawe wszystkie nasiona były brane z jednej paczki, a jedne są wąskie drugie grube i krótke a inne jeszcze żółte (te są najostrzejsze).
Czy to możliwe że z czerwonej papryki mogą być same papryczki zielone i żółte o różnych rozmiarach?
I jak wtedy rozpoznać która jest dobra (ostra) a która jest zwyczajnie zielona bez ostrości. Mam jeszcze dziwne cayene które też jest zielone, bardzo długo grube i pogięte. Co ciekawe z tej samej paczuszki nasion wyrosły mi na innym krzaku papryczki red savina (taka miała docelowo być).
Dopiero teraz też zaczynają powoli rosnąć tabasco których jest masa ale są malutkie, i trinidad scorpion który jest dość duży ale też żółty, (krzaki 80-90 cm wysokości)
Czy ta papryka cayen, tabasco i skorpion ma szanse jeszcze dojrzeć?
Czy już rwać normalnie peperoni, czy czekać jednak aż zrobią się czerwone?