Forum miłośników ostrych papryk i nie tylko...

Witam!

Kiedyś znalazłem artykuł, na forum traktującym o >>pewnej złej roślinie<<, dotyczący "trenowania roślin"
Później znalazłem na tym forum wątek o uprawie papryki (czemu tam był taki dział? nie mam pojęcia), gdzie czytałem że papryki można tak samo trenować (było kilka poradników, jeden mówił o ucięciu 80% stożka wzrostu, podobno wtedy tworzyło się 2 lub jak niektórzy mówią nawet 4-6 kolejnych stożków, inny mówił żeby główną łodygę obniżyć jak najniżej, byleby nie połamać rośliny, wtedy inna łodyga była tą główną i rosła grubsza, z większą ilością gałęzi. Wszystkie treningi robiono w fazie wzrostu)
Czy ktoś próbował tak robić swojej roślince? Czy działało? Czy roślinka dała większe plony?

POZDRAWIAM

Z tego o co pytasz to metoda obcinania stożka wzrostu jest popularna wśród uprawiających papryki w donicach. Przycięcie stożka stymuluje roślinę do wypuszczania pędów bocznych i przez to tworzy się roślinę nieco niższą i bardzie zwartą, a jednocześnie z większą ilością głównych pędów na których mogą powstać zalążki owoców. Skutkiem tego jest (teoretycznie) większy plon niż przy zostawieniu rośliny 'samopas' w takim samym pojemniku i przy takim samym nawożeniu.
Co do plonu to nie wiem bo nie czytałem jakiś rzetelnych badań na ten temat, ale pokrój rośliny bez wątpienia się zmienia.

W zeszłym roku przeprowadziłem eksperyment, w którym jedną roślinę przyciąłem (usunąłem stożek wzrostu) a drugą położyłem poziomo, by stosując tzw LST wymusić na roślinie wypuszczenie bocznych pędów. Niestety pewnego dnia zbyt wygiąłem roślinę i łodyga się złamała a tym samym eksperyment się zakończył bez znaczących wniosków.
Ale jedno co mogę powiedzieć, to w przypadku papryki najlepiej się sprawdza ucięcie stożka wzrostu w 100%, nowe stożki - pędy wyrastają wówczas z węzłów.

mih000 napisał(a): metoda obcinania stożka wzrostu jest popularna wśród uprawiających papryki w donicach.

Może głupie pytanie, ale czy w szklarni by działało coś takiego?

Jeśli pytasz czy w gruncie pod folią to wg mnie nie ma to sensu bo jak wsadzasz roślinę w nowe medium to chcesz ograniczyć szok, który i tak już jest spowodowany przesadzaniem, jak dodasz do tego jeszcze ucinanie stożka to możesz mocno opóźnić sobie wzrost rośliny i przez to jej owocowanie. W gruncie chcesz ustabilizować korzenie rośliny i zwiększyć ich ilość jak najszybciej żeby w pełni sił zaczęła rodzić, poza tym pod folią masz dużo miejsca wertykalnie i możesz sobie pozwolić na wysoką roślinę bo to zwiększy ilość owoców.

Przy roślinach w donicy natomiast masz o wiele mniejszą ilość medium do zasilenia ew nawozem i przez to łatwiej po ucięciu stożka doprowadzić roślinę do momentu kwitnienia, no i najczęściej jak robisz to w donicach walczysz z każdym cm2 przez to chcesz mieć większy plon przy bardziej zwartej budowie. Tak jak pisałem - nie wiem ile jest prawdy w tym że po ucięciu stożka jest rzeczywiście więcej owoców finalnie...