Identyfikacja chinese, zbieranie na nasiona.

[superhiro2]

Witam. Kupiłem nasiona od Tomasza. Miało być Bhut jolokia red i Bhutlah. Niestety kubeczki z siewkami pomieszała mi siostra a były nie podpisane.
Jest parę różnych papryk dlatego przychodzę z pytaniem o nazwę odmiany.

PYTANIE (dam tu bo na dole nikt nie zauważy).
Ile musi wisieć owoc na krzaku już po wybarwieniu (np cherry wybarwiało się na lekko czerwono, a potem po 2-3 dniach zrobiło się bordowe) aby można było go zerwać i pozyskać z niego nasiona?

1. Tylko 1 owoc - bo za mała doniczka, za późno sadzone (tym się nie przejmuje bo to miały być superhoty). Chyba bhutlach, z początku owoc od strony słońca był brązowy (jest na zdjęciu) potem zrobił się cały zielony a teraz nawet lekko zółty ale nadal zielony


2. Owoc mocno zielony wręcz ciemno zielony z początku, chyba zaczyna się wybarwiać na czerwono.


3. Chyba jolokia ale ma idealnie gładką skórkę (chyba że póżniej się robi chropowata) troche pomarszczona



4. Troche chropowate, trochę gładkie, lekko pomarszczone, ma nawet malutki ogonek


5. Chyba jolokia jak nr 3 ale nie jest gładka kształt stożka. Wygląda jak marchewka


6. A tu to nie wiem stożkowe, troche gładkie troche chropowate, mocno pofałdowane

[Borys]

Identyfikacja chinense, zbieranie na nasiona.

Nie chcę studzić Twojego entuzjazmu, ale na nasiona przeznacza się owoce, które:
a) były własnoręcznie zapylane
b) pochodzą pierwotnie z nasion seedbanków

http://www.thechileman.org/seed_exchange.php

Autor postu otrzymał pochwałę

[superhiro2]

Wszystkie rośliny są w doniczkach na parapetach. Papryki zapylalem sam, bo w domu nie ma wiatru ani robaków.
Nasiona kiedyś były z seedbanku. No bo przecież sam Tomasz nie sprzedaje przecież prosto z seedbanku tylko F1 a ja będę mieć F2.
Czy może to jakaś kryptoreklama żeby kupować nasiona u Pana?

[mih000]

Hehe, a który seedbank zapyla samodzielnie rośliny? Pomijając fakt, że na masową skalę jest to praktycznie nie możliwe czasowo do wykonania to chociażby na tym forum chyba nikt nie ma nasion z seedbanku tego rodzaju...

Autor postu otrzymał pochwałę

[Borys]

Wszystkie rośliny są w doniczkach na parapetach. Papryki zapylalem sam, bo w domu nie ma wiatru ani robaków.
Nasiona kiedyś były z seedbanku. No bo przecież sam Tomasz nie sprzedaje przecież prosto z seedbanku tylko F1 a ja będę mieć F2.
Czy może to jakaś kryptoreklama żeby kupować nasiona u Pana?

W udostępnionym linku o nasiennictwie zrobiłem reklamę 3 seedbankom - chileseeds.co.uk, fataliiseeds.net, semillas.de, tyle jeśłi chodzi o reklamę
To ja zapytam - czy to raczej nie Pan robi komuś reklamy ???
Zdarzają się przecież crossy, gdy nasiona pozyskiwane są z amatorskiej plantacji na zewnatrz, o czym nawet było wspomniane na forum.
Ooo a tu jeden z przykładów, jak na ironię własnego autorstwa: viewtopic.php?f=40&t=5056&p=59985#p59985
Na początku cechy mogą być utajone, ale w kolejnym pokoleniu niewątpliwie się ujawniają.
Mi zdarzyły się 3 takie rośliny i odtąd zakupuję nasiona z autoryzowanych seedbanków, gdzie izoluje się rośliny od owadów specjalnymi siatkami/namiotami.
Z kultury nie robię nikomu antyreklamy.

Hehe, a który seedbank zapyla samodzielnie rośliny? Pomijając fakt, że na masową skalę jest to praktycznie nie możliwe czasowo do wykonania to chociażby na tym forum chyba nikt nie ma nasion z seedbanku tego rodzaju...

Chodziło mi raczej o pozyskiwaniu nasion w hobbystycznej/amatorskiej uprawie, gdzie źródło pierwotnych nasion powinno być pewne.

Pochwały przyznane za post: 2

[superhiro2]

Dobra już wyjaśniam bo offtopic robimy. Chili sadziłem pierwszy raz. Nie ma dla mnie różnicy czy papryka będzie słodka czy poziomu ostrości habanero (jadłem na surowo ) tak więc krzyżówki to tylko dla mnie nowe odmiany które można wysiać jeśli będą dobre.
A co do tej krzyżówki co miała być jalapeno a jest cherry. Dla mnie to nawet lepiej bo mam nową odmianę za darmo.

Pytam o nazwę odmiany lub chociażby jakiś zarys do czego są podobne.
Pytanie o nasiona to głównie do jalapeno bo już czerwone sobie wisi i nie wiem ile czekać.

[Borys]

Najlepszą "kategorię" nasion mają te z 1 na ogół dużego owocu, co nie znaczy że się wyklucza z kolejnych.
Nasiona przy (świeżo) przebarwionym owocu są w zasadzie uformowane, krytyczny moment ich formowania wypada dużo wcześniej, głównie chodzi o fosfor, którego nie powinno zbraknąc w początkowych stadiach rozwojowych, później odgrywa rolę głównie przy dojrzewaniu samego owocu.

2. Bhut jolokia red
3. Przypomina bhut jolokie white (gładka) ale trochę za wąska

Niestety trzeba zaczekać na barwę, w naszym klimacie, w uprawie doniczkowej pewne cechy nie rozwijają się w superhotach w pełni, to utrudnia identyfikację.
Przede wszystkim mniej wyraźna chropowata skórka.

Autor postu otrzymał pochwałę

[Leif]

Nasiona kiedyś były z seedbanku. No bo przecież sam Tomasz nie sprzedaje przecież prosto z seedbanku tylko F1 a ja będę mieć F2.

F1, F2, etc., to oznaczenia z biologii (genetyki), w rolnictwie czy uprawie spotyka się nasiona oznaczone w nazwie jako F1, które mają różne zalety związane z heterozją i homogenicznym fenotypem (co zwykle przy F2 się rozjeżdża). Ale tu takie oznaczenia nie mają sensu, bo zarówno Tomaszek, jak i seedbanki, sprzedają STABILNE ODMIANY, które trzymają określony fenotyp charakterystyczny dla danej odmiany (pomijając crossy oraz niekoniecznie stabilne hybrydy, jak np te od Ed'a Curie; ale to raczej oznaczone wyjątki).

Dobra już wyjaśniam bo offtopic robimy. Chili sadziłem pierwszy raz. Nie ma dla mnie różnicy czy papryka będzie słodka czy poziomu ostrości habanero (jadłem na surowo ) tak więc krzyżówki to tylko dla mnie nowe odmiany które można wysiać jeśli będą dobre.
A co do tej krzyżówki co miała być jalapeno a jest cherry. Dla mnie to nawet lepiej bo mam nową odmianę za darmo.

Pytam o nazwę odmiany lub chociażby jakiś zarys do czego są podobne.
Pytanie o nasiona to głównie do jalapeno bo już czerwone sobie wisi i nie wiem ile czekać.

Masz jakieś konkretne typy papryk, które Cię szczególnie interesują czy ciekawią? Czy bardziej testujesz co się da, co Ci bardziej pasuje (smakowo, estetycznie), już pod kątem następnych sezonów?

Edit:
Btw, krzyżówki to nie są żadne "nowe odmiany", ale jedynie niespodzianki z których nie wiadomo co wyrośnie w następnym pokoleniu. Żeby z krzyżówek otrzymać odmianę, trzeba poświęcić parę sezonów i sporo wysiłku.

Autor postu otrzymał pochwałę

[superhiro2]

Właściwie to są testy. Z tych papryk nasiona i tak były by marnej jakości bo nie zadbałem o te papryki tak jak o jalapeno.
Wiedząc jak dana odmiana wygląda i jak smakuje mogę kupić nasiona idące w tym kierunku. Ten sezon był tak naprawdę testem. Pierwszy raz i to pod koniec marca siane.

Pewny jestem tylko co do jalapeno. Jak się uda to wysieje trochę ich z tego co mam. Reszta papryk chyba tylko na konsumpcję.

A co do tych krzyżówek. Wiem że ich smak może nieco odbiegać od tak samo wyglądającego oryginału. No ale myślę że nie powinien on znacznie odbiegać. Nasiona krzyżówek to chyba najgorszy pomysł. Do tego potrzeba czasu. Jednakowoż mając taką krzyżówkę można ocenić czy jest warta uwagi i zamówić nasiona stabilne.