Witam, mam kilka pytań dotyczących moich papryczek.
Mam po kilka sztuk papryki peperoni, tabasco, red savina i moruga scorpion.
Wszystkie kwitną, najwięcej owoców ma peperoni, potem tylko na jednym krzaku red saviny są 2 owoce.
1 pytanie, zerwałem zielone peperoni średniej wielkości, było nawet ostre z tym że miało bardzo mocny miąższ. Praktycznie nie było wolnej przestrzenie tylko ten miąższ, zazwyczaj jak kupiłem tą sklepową to była pusta w środku. A ta jest pełna, czy to nie będzie tak że z czasem ten miąższ zniknie ?
2 pytanie, czy jest jeszcze szansa by trinidad moruga scorpion miała normalne owoce? Z tego co widzę to zaraz będzie kwitnąć, ale nie wiem czy w tym klimacie owoce będą miały swoją normalną ostrość?
3 pytanie, czy warto tą polną paprykę podsypywać jakimiś nawozami? Dodam że po tych mocnych wiatrach, i wichurach wszystkie 30 krzaków stoi ale boję się że mało wartości odżywczych będą mieć. Jak dotąd podsypywałem je tylko 2 razy saletrą, ale zastanawiam się czy jeszcze nie warto?