Oszukali mnie banda złodziei

[Psyhe]

a mozecie mi prosze powiedziec kiedy zrywać jalapeno ? moje sa te z pierwszego obrazka w tym poscie, po czym poznac ze sa juz gotowe ?

Są już prawie gotowe
Ogólnie możesz je potrzymać aż pojawia się na nich pęknięcia kiedy są zielone jeszcze.
Wiekszośc ludzi zrywa zielone, aczkolwiek jak je bedziesz trzymał długo to się wybarwią na czerwono.

Zielone- chrupkie jędrne ostrzejsze
Czerwone- miękkie, smaczniejsze, mniej ostre

P.s od siebie dodam ze Jalapeno super papryka do wędzenia polecam !

[koskow]

ostatnie pytanie moi drodzi, jestem troche zdesperowany po pół rocznej hodowli, wlasnie robilem pizze, i postanowilem zerwać najwiekszą papryke ze swojej hodowli, miala ok 3 cm szerokosci i 7 dlugosci i co ? pokroilem ja i uwaga : smakuje jak zwykly liść, jak bym trawe jadl, zero pikanterii, zero smaku papryki jalapeno, zero smaku papryki, myslem ze jak wloze na pizze i upieke to uwolni smak, ale to samo, zero smaku, musialem wybierac z pizzy bo smakowalo jak bym łodyge jadl, co jest grane ? miesiac temu robilem podobny test i bylo to samo, myslalem ze to sie zmieni, moje papryki to te na pierwszej stronie tego wątku, czy ktos mial podobny problem ?

[mih000]

masz niedojrzałą paprykę, a i to na bank nie jest jalapeno wiec raczej musisz poczekac na wybarwienie do czerwonosci

[Syndi]

Niektóre odmiany Jalapeno, uprawiane poza gorącym klimatem, mogą być praktycznie nieostre i nawet wybarwienie na czerwono im nie pomoże, natomiast wszystkie w smaku są bardzo smaczne (raczej nie smakują jak liść )
Swego czasu sierra miał takie - były dość mocno "popękane" - w zalewie octowej rewelacyjne - mimo tego, ze nieostre.

[koskow]

mih000 czemu twierdzisz ze to nie jalapeno ? mowimy o obrazku na poczatku wątku po lewej stronie, o ile wiem one sie nie bartwia na czerwono

[mdab]

To pierwsze zdjęcie wygląda raczej na Jalapeno (jednak ze zdjęcia ciężko stwierdzić jaki jest dokładnie kolor owoców, są zielone ale ciężko dostrzec odcień). Ja bym poczekał aż papryki zaczną się przebarwiać na czerwono i wówczas można powiedzieć czy będą ostre czy nie. Już w kilku miejscach spotkałem się z tezą, że zielone są ostrzejsze ale się z tym nie zgadzam (mogą być bardziej słodkie ale ostrzejsze są czerwone, przynajmniej przez kilka sezonów u mnie zawsze czerwone były bardziej ostre).

[sierra38]

Przecież nikt nie narzeka. Myślę, że osoby które sprzedają nasiona na forum nie wysyłają nasion z papryk które się same zapylały tylko robią zapylenia kontrolowane i używają jakiś separatorów aby unikać krzyżowania się różnych odmian ale mimo to zawsze może coś pójść nie tak.

A czy ty myslisz ,że Semillas.de uzywa separatorów! Od nich tez zdarzają sie różne krzyżowki.A tak zeby prawidłowo odseparowac od siebie dane odmiany to muszą rosnąć od siebie 1,5 km kazda odmiana lub tez ich recznie zapylać.

Ja w tym roku zdobyłem fajną odmiane Jalapeno z firmy której robie nasadzenia doswiadzalne papryk typu bell-Enza Zaden.Mają w swojej ofercie na Meksyk nasiona Jalapeno i przedstawiciel dla którego robie te doswiadzenia na moja prosbe podesłał mi dwie odmianki-Sa naprawde super w porównaniu co ma Semillas.de w swojej ofercie.
Atutami tych odmian jest wielkosc,ostrosc wieksza jak Jalapeno M, ilosc i ciezar-waga kazdego owocu to 85 gram. U mnie sie zrobiło troszke wiecej czasu to trzeba wrescie założyc growloga!



A ta czerwona to JALAPENO M

[mih000]

mih000 czemu twierdzisz ze to nie jalapeno ? mowimy o obrazku na poczatku wątku po lewej stronie, o ile wiem one sie nie bartwia na czerwono

tzn ja myslalem, ze mowisz o tej po prawej, bo po lewej to jak na moje jalap...i moze smaku nie ma bo niedojrzaly

[mdab]

A czy ty myslisz ,że Semillas.de uzywa separatorów! Od nich tez zdarzają sie różne krzyżowki.A tak zeby prawidłowo odseparowac od siebie dane odmiany to muszą rosnąć od siebie 1,5 km kazda odmiana lub tez ich recznie zapylać.

Nie wiem jak jest w semillas ale czytałem artykuł lub oglądałem film (już nie pamiętam dokładnie) jak to jest robione w jednym z banków nasion w stanach i tam właśnie była mowa o wykorzystywaniu separatorów i prowadzeniu upraw bardzo oddalonych od siebie (z racji braku miejsca w jednym roku uprawiają tylko część oferowanych gatunków w następnym kolejne i tak dalej chyba przez 3 lata). A ręczne zapylanie to raczej standard nawet jak ktoś chce pozyskać nasiona w amatorskiej uprawie.