Choroba, szkodniki czy temperatura?

Masz pytanie, rozpocząłeś przygodę ten dział jest dla Ciebie.

Choroba, szkodniki czy temperatura?

Postprzez dnf » 11 sie 2015, o 19:31

Ostatnio część z moich papryk (3 z 8 – każda z innej odmiany tych najostrzejszych) zaczęła dziwnie chorować. Inne papryki radzą sobie naprawdę dobrze i obficie owocują a zajmuje się nimi tak samo jak tymi chorymi. Chore papryki zaczęły nagle tracić liście – nie widziałem żadnych odbarwień, po prostu zaczęły odpadać całe liście razem z łodygami. Taka sama sprawa dotyczy kwiatów.

http://1drv.ms/1IIdswn

Papryki stoją na południowym balkonie w przepuszczalnych doniczkach. Podlewam je codziennie więc wody im nie brakuje. Jeśli chodzi o słońce to jest ostatnio duże ale innym paprykom to nie przeszkadza. Nie znalazłem też śladów żadnego szkodnika – przynajmniej gołym okiem. Dwa tygodnie temu pojawiła się na chwile mszyca ale od razu spryskałem i już nic nie wiedze. Nie ma też śladów szkodników pod liśćmi.

Co się mogło stać z tymi papryczkami?
Avatar użytkownika
dnf

NOWY
 
Posty: 12
Dołączył(a): 25 kwi 2015, o 11:35
Lokalizacja: Łódź
Papryki: CAROLINA REAPER, TRINIDAD MOROUGA SCORPION, 7POT DOUGLACH, TRINIDAD SCORPION

Udostępnij:

Udostępnij dla Facebook Facebook Udostępnij dla Twitter Twitter Udostępnij dla MySpace MySpace

Re: Choroba, szkodniki czy temperatura?

Postprzez piotrasta » 11 sie 2015, o 20:00

Podlewam je codziennie więc wody im nie brakuje.
sama woda czy z nawozem codziennie?
Avatar użytkownika
piotrasta

MAŁOMÓWNY
 
Posty: 88
Images: 0
Dołączył(a): 20 lip 2015, o 19:50
Papryki:

Re: Choroba, szkodniki czy temperatura?

Postprzez dnf » 11 sie 2015, o 20:23

Nawóz na pewno nie codziennie - zwykle co drugi dzień naturalny biohumus a nawóz raz w tygodniu Florowit do warzyw. Czasami też dodaje troszeczkę do zraszania ale też nie za często.
Avatar użytkownika
dnf

NOWY
 
Posty: 12
Dołączył(a): 25 kwi 2015, o 11:35
Lokalizacja: Łódź
Papryki: CAROLINA REAPER, TRINIDAD MOROUGA SCORPION, 7POT DOUGLACH, TRINIDAD SCORPION

Re: Choroba, szkodniki czy temperatura?

Postprzez ch4 » 11 sie 2015, o 20:53

Zwróć uwagę, czy tak samo delikatne są wczesnym rankiem, gdy jest dużo chłodniej.
Ja obserwuję, że w upały nie tylko liście, ale przede wszyskim pąki kwiatowe wystarczy lekko dotnkąć i spadają.
Może być to więc efekt zbyt wysokiej temperatury.
------------
Pozdrawiam,
Darek / ch4
Avatar użytkownika
ch4

MŁODY CHILIHEAD
 
Posty: 665
Images: 330
Dołączył(a): 22 paź 2013, o 19:09
Pochwały: 74
Papryki: ostre i kolorowe

Re: Choroba, szkodniki czy temperatura?

Postprzez sylcia » 12 sie 2015, o 06:47

Moje dwa krzaki zimowanych habanero nie mają zawiązanego ani jednego owocu... Zaczątki pąków było widać ale zanim wykształcił się z nich kwiat to od razu ciemnieją i opadają, usychają. Rośliny są ładne i rozkrzewione, jestem rozczarowana. Już miałam ochotę wywalić je ale może przezimuję je jeszcze w tym roku. Tak samo thai zrzuca kwiaty non stop. Może faktycznie za gorąco ale w poprzednich latach nie miałam z nimi problemu. Jak pech to pech ;)
Avatar użytkownika
sylcia

MAŁOMÓWNY
 
Posty: 80
Images: 5
Dołączył(a): 19 mar 2013, o 10:11
Papryki: Habanero White, Habanero Red, Thai Chili, Cuban Black, Aji Lemon, E.Ember

Re: Choroba, szkodniki czy temperatura?

Postprzez inwigilowana » 5 paź 2015, o 12:21

Cześć

Niedawno z chłopakiem kupiliśmy w sklepie ogrodniczym papryczkę. Niestety nie jesteśmy w stanie powiedzieć jaka to odmiana, bo przy papryczce nie było żadnych karteczek informujących o tym, pan który sprzedał nam papryczkę powiedział jedynie, że mamy ją codziennie podlewać. Tak też robiliśmy, ale po kilku dniach zauważyliśmy, że młode listki są poskręcane, a na rozwiniętych liściach i kwiatach harcują mszyce. Przekopaliśmy pół internetu w poszukiwaniu naturalnych sposobów na ich wypędzenie i wypróbowaliśmy ten z mlekiem - niestety bez skutku. Niektóre listki robią się żółte i same odpadają. Dodatkowo na niektórych liściach pojawił się jakiś liszaj (starałam się to ując na zdjęciu).
Jako nowicjusze bardzo prosimy o pomoc, nie wiemy co dolega naszej papryczce. :(

10254
Avatar użytkownika
inwigilowana

ŚWIEŻAK
 
Posty: 4
Images: 4
Dołączył(a): 5 paź 2015, o 10:36
Lokalizacja: Wrocław
Papryki:

Re: Choroba, szkodniki czy temperatura?

Postprzez erulogoss » 5 paź 2015, o 13:13

inwigilowana napisał(a):Cześć

Niedawno z chłopakiem kupiliśmy w sklepie ogrodniczym papryczkę. Niestety nie jesteśmy w stanie powiedzieć jaka to odmiana, bo przy papryczce nie było żadnych karteczek informujących o tym, pan który sprzedał nam papryczkę powiedział jedynie, że mamy ją codziennie podlewać. Tak też robiliśmy, ale po kilku dniach zauważyliśmy, że młode listki są poskręcane, a na rozwiniętych liściach i kwiatach harcują mszyce. Przekopaliśmy pół internetu w poszukiwaniu naturalnych sposobów na ich wypędzenie i wypróbowaliśmy ten z mlekiem - niestety bez skutku. Niektóre listki robią się żółte i same odpadają. Dodatkowo na niektórych liściach pojawił się jakiś liszaj (starałam się to ując na zdjęciu).
Jako nowicjusze bardzo prosimy o pomoc, nie wiemy co dolega naszej papryczce. :(

10254


na mszyce najlepsza chemia - Mospilan
co do podlewania - ja swoje roślinki podlewam co 3-4dni 50ml na 4ldoniczke (wszystko zależy od temperatur; obecnie moje stoją już w domu), co do waszej roślinki - w najgorszym wypadku to pleśń/grzyb i bez chemii też się nie obędzie
Avatar użytkownika
erulogoss

MAŁOMÓWNY
 
Posty: 92
Dołączył(a): 17 mar 2015, o 18:52
Lokalizacja: Szczecin
Papryki: znacznie więcej niż na początku :P

Re: Choroba, szkodniki czy temperatura?

Postprzez inwigilowana » 5 paź 2015, o 20:50

Erulogoss - dziękuję, na pewno zaopatrzymy się w Mospilan :)
Avatar użytkownika
inwigilowana

ŚWIEŻAK
 
Posty: 4
Images: 4
Dołączył(a): 5 paź 2015, o 10:36
Lokalizacja: Wrocław
Papryki:

Re: Choroba, szkodniki czy temperatura?

Postprzez erulogoss » 6 paź 2015, o 07:50

nie ma sprawy... przy paprykach warto zapamiętać że lepiej ją przesuszyć niż przelać :)
Avatar użytkownika
erulogoss

MAŁOMÓWNY
 
Posty: 92
Dołączył(a): 17 mar 2015, o 18:52
Lokalizacja: Szczecin
Papryki: znacznie więcej niż na początku :P

Re: Choroba, szkodniki czy temperatura?

Postprzez inwigilowana » 10 paź 2015, o 17:01

Kupiliśmy mospilan i pan z ogrodniczego po obejrzeniu zdjęć zaproponował nam również środek na grzyba. Zastosowaliśmy mospilan we wtorek i niestety część mszyc jeszcze się trzyma. Tak więc przymierzamy się do powtórnego użycia, ale mamy dylemat czy może najpierw nie popsikać tego środkiem na grzyba, bo coraz bardziej nam tą papryczkę zjada. Trzeba odczekać jakąś ilość czasu między stosowaniem jednego i drugiego środka, czy może można od razu jeden za drugim? I jeżeli trzeba czekać to którym najpierw? Dzięki wielkie z góry za odpowiedź :) Gwoli ścisłości: ten środek na grzyba zwie się Amistar 250sc firmy Sygenta.
Avatar użytkownika
inwigilowana

ŚWIEŻAK
 
Posty: 4
Images: 4
Dołączył(a): 5 paź 2015, o 10:36
Lokalizacja: Wrocław
Papryki:

Następna strona

Powrót do Dla nowych hodowców

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości