Ostatnio część z moich papryk (3 z 8 – każda z innej odmiany tych najostrzejszych) zaczęła dziwnie chorować. Inne papryki radzą sobie naprawdę dobrze i obficie owocują a zajmuje się nimi tak samo jak tymi chorymi. Chore papryki zaczęły nagle tracić liście – nie widziałem żadnych odbarwień, po prostu zaczęły odpadać całe liście razem z łodygami. Taka sama sprawa dotyczy kwiatów.
http://1drv.ms/1IIdswn
Papryki stoją na południowym balkonie w przepuszczalnych doniczkach. Podlewam je codziennie więc wody im nie brakuje. Jeśli chodzi o słońce to jest ostatnio duże ale innym paprykom to nie przeszkadza. Nie znalazłem też śladów żadnego szkodnika – przynajmniej gołym okiem. Dwa tygodnie temu pojawiła się na chwile mszyca ale od razu spryskałem i już nic nie wiedze. Nie ma też śladów szkodników pod liśćmi.
Co się mogło stać z tymi papryczkami?