Witam.
Pytanie jest w pewnym sensie natury kulinarnej. Zerwałem dziś wszystkie papryczki (w był u mnie przymrozek a nie posiadam folii ani tunelu) i niektóre są jeszcze całkiem zielone a niektóre częściowo wybarwione (są to Cyklony). No i tu pytanie: Czy takie zielone papryki opłaca się marynować (to jest mój priorytet), ewentualnie czy jest jakiś sposób żeby pomóc im dojrzeć? Posiadam też zielone lub częściowo wybarwione habanero ale one idą wszystkie do suszenia więc to chyba bez różnicy.