Słuchajcie nie przesadzacie z tą nadgorliwością? Nigdy kwiatków nie podlewaliście czy co?Po cholerę dorabiać sobie bezsensowną teorię, że wodę ze spodka (a ile tej wody w tym ogromnym spodku, 1-2litry??!!?czy kilkanaście ml?)to nalezy wylać po 5-10-15-20-...-45minutach. To nie storczyki! Dalej idąc przecież nie będziesz podlewał rośliny odmierzając mililitry chyba że macie tak wolnego czasu żeby może miareczkować?! Co do podlewania w spodek to roślina wciągnie tyle ile pozwoli jej na to chłonność podłoża, korzenie to tez nie pompa ssąca która w minutę wciągnie pół litra wody. Dużo osób podlewa "z góry" i tez jest dobrze, ba ja nawet nie mam podstawków bo więcej miejsca by to zajmowało dlatego nie mam otworów w spodach doniczek i jakoś rośliny zyją i rosną. Co do nazowu napewno nie 2 na raz bo przedobrzysz. Ja stosuję nawóz na kwitnienie od drugiej połowy maja pod warunkiem że rośliny są na tyle duże, żeby rozpocząć kwitnienie i owocowanie. Te nawozy również powoduja wzrost rośliny choć powolniejszy niż na fazę wegetatywną. Tak jak już było to mówione wiele razy jeśli dzień jest pochmurny i nie ma słońca to ja nie podlewam wodą z nawozem. Kiedy podlewać? Wtedy kiedy wsadzisz palucha w ziemię i będzie sucho. To ostatnie zdanie zastępuje wszystko to co zostało napisane. Powodzenia Panowie
-- 15 maja 2012, o 16:22 --
I mały dodatek do nawozów- oczywiście stosować zgodnie z etykietą. Są nawozy które się dodaje przy kazdym podlewaniu a sa takie o których mówi 4ndrew.