Pierwsze kroki

Masz pytanie, rozpocząłeś przygodę ten dział jest dla Ciebie.

Pierwsze kroki

Postprzez Valhim » 21 lut 2017, o 22:15

Witam serdecznie :)
Właśnie zaczynam przygodę z hodowlą papryczek i chciałbym prosić o wskazówki i rady bardziej doświadczonych osób.
Papryczki zasiałem w miniszklarence i już od początku kombinuje i to może za mocno, a może nie :D
Wolałem spróbować na różne sposoby aby cokolwiek zebrać. Ale do rzeczy.
Nasiona moczyłem całą dobę. Zasiałem w takiej oto szklarence:
Spoiler:

Znajduje się tam 6 krążków torfowych (2x trinidad scorpion butch t, 2x devil's tongue red, 2x habanero chocolate) oraz 6 nasionek w ziemi do pomidorów i papryk (3x Devil i 3x habanero), a także pod talerzykiem na ręczniczku papierowym nasiona zwykłych pepperoni. Temperatura w nocy to około 21 stopni, a w dzień od 23-28 ale przeważnie trzyma się tej niższej wartości. Pytanie pierwsze to czy mam wietrzyć tą sklarenkę, bo nie ma żadnych otworów i czy to nie problem, że od spodu też nie ma dziurek? Uważać przy podlewaniu jak to czy już nie podlewać w ogóle chyba, że zaszła by konieczność?
Niestety tu pojawia się problem gdyż mieszkam pod tarasem i słońce na obecną chwilę dochodzi bardzo słabo do pomieszczenia gdzie są papryki, a już niedługo będą go potrzebowały i tu mam pytanie.
Czy mogę je doświetlać aż do momentu gdy będzie cieplej i będę mógł je wystawić na zewnątrz w trakcie dnia takimi oto świetlówkami:
Świetlówka

Mógłbym postarać się o duży karton (dł.1,5m szer.1,5m wys.2m) i wyłożyć go jakąś folią odbijającą światło i teraz pytanie czy takie świetlówki załatwiły by sprawę i ile bym ich potrzebował. Czy tak hodowane roślinki dadzą przyzwoite plony czy lepiej po prostu przewieść je samochodem do nasłonecznionego mieszkania ale później męczyć się aby z powrotem je przewozić jak już będą większe co może być ryzykowne :(
Jak już dorosną to każdą chciałbym potraktować troszkę inaczej tzn. myślę aby część przycinać, część nie lub później. Różne nawozy itp w zależności co zaobserwuje to spróbuje różnych rozwiązań i każdą czynność chcę sobie zapisywać aby na przyszły rok wyselekcjonować najlepsze rozwiązania :D
Mam nadzieję, ze im nie zaszkodzę i coś z tego będzie. Najwyżej na błędach będę się uczył. Pytanie z oświetleniem może w złym dziale ale nie chciałem zakładać 2 tematów, a chciałbym też poznać wasze opinie i wskazówki.
Z góry dziękuje :)
Avatar użytkownika
Valhim

NOWY
 
Posty: 33
Images: 65
Dołączył(a): 21 lut 2017, o 20:42
Papryki:

Udostępnij:

Udostępnij dla Facebook Facebook Udostępnij dla Twitter Twitter Udostępnij dla MySpace MySpace

Re: Pierwsze kroki

Postprzez Mr. Ed » 21 lut 2017, o 22:37

Pozdrowić nowego chiliheada!

Póki używasz luźnych krążków torfowych, odpływ wody nie jest problemem, ale przesadzić trzeba będzie raczej szybko, a wtedy doniczki muszą mieć dziury na spodzie. Na razie wybij kilka małych otworków w pokrywie, niech jakaś wymiana powietrza będzie.

Świetlówki powinny sprawdzić się dobrze, jeśli faktycznie kupisz zimną wersję (na pudełku pisze 6500K - jest dobrze); przynajmniej w fazie wzrostu wegetatywnego. Jeśli chcesz doświetlać w fazie kwitnienia, przyda się trochę więcej czerwieni (= cieplejsze światło).

Nie wiem, jak u Ciebie to dokładnie wygląda, ale z mojego doświadczenia dobrze jest, jeśli na krzaki przez pół dnia bezpośrednio padają promienie słońca. Lepiej rano niż wieczorem. Doświetlanie może pomóc, ale to nie to samo co bezpośrednie słoneczko. Absolutnie minimalne oświetlenie, żeby dostać jakieś wyniki, to 8000 - 10000 lumenów na metr kwadratowy hodowli, więc musiałbyś sporo zainwestować w lampy i rachunki za prąd :|

Dorosłe krzaki rosną szybko, więc w pudle szybko zrobi się ciasno, licz przynajmniej 40 x 40 cm na roślinę. Poza tym będziesz mieć więcej problemów ze szkodnikami niż na świeżym powietrzu.
.

Wysłane z mojego starego peceta z użyciem palców.

Growbox na białych LED-ach | Growlog 2014 | Growlog 2015 | Growlog 2016 | Growlog 2017
Avatar użytkownika
Mr. Ed

CHILIHEADMOD
SUPER CHILIHEAD
 
Posty: 1024
Images: 380
Dołączył(a): 16 kwi 2013, o 10:47
Lokalizacja: Zabrze
Pochwały: 55
Papryki: 2 kilo suszu z ubiegłych sezonów

Re: Pierwsze kroki

Postprzez Valhim » 21 lut 2017, o 23:18

Przeoczyłem, że pokrywka po bokach ma 2 szczeliny :)
Co do światła to spróbuje może tak, że zrobię boxa i jak część przestanie się mieścić to po po prostu wylądują na parapecie, może te trochę światła im wystarczy jak nie to będę myślał jak je ratować :)
Poszukam jeszcze innego światła bardziej opłacalnego. Poszperam po sklepach i na forum to może coś znajdę.
Dzięki za otwarcie oczu :)
Avatar użytkownika
Valhim

NOWY
 
Posty: 33
Images: 65
Dołączył(a): 21 lut 2017, o 20:42
Papryki:

Re: Pierwsze kroki

Postprzez elpegie » 24 lut 2017, o 00:46

Witam!
Papryke uprawiam w domowym zaciszu od kilku lat jednak do tej pory była to cayenne kupiona w obi i jak wyszło - to wszyło ( zawsze wyszło tylko zbiory różne:) ). W tym roku postanowiłem podejść bardziej PRO do tematu i zakupiłem nasionka kilku nowych odmian. Zastanawiam się jak przyspieszyć kiełkowanie nie narażając się na dodatkowe koszty ( dogrzewanie do tej pory co roku siedziały w piekarniku z włączoną lampką). PO namyśle wpadł mi do głowy pomysł - mają mieć ciepło ( ok 26-30 st) wilgotno więc dlaczego by nie umieścić ich w pojemnikach po lodach w akwarium ??? siewki zawsze trzymam w 1 razowych kieliszkach plastikowych więc jakby je wsadzić do tych pojemników po lodach upuścić 20% wody z akwa i niech pływają po powierzchni pod pokrywom??? Co o tym sądzicie ??? czy nadmiar wilgoci i temperatury ( świetlówki trochę ciepła dają) nie zaszkodzi siewkom??? Pozdrawiam
Avatar użytkownika
elpegie

ŚWIEŻAK
 
Posty: 2
Dołączył(a): 24 lut 2017, o 00:38
Papryki: Jolokia/ Cayenne/ Cayenne Long/ Heatwave/ Peter Red & Orange

Re: Pierwsze kroki

Postprzez Leif » 24 lut 2017, o 17:37

Witajcie! :)

Jak się wam sprawują miniszklarenki? Zastanawiam się nad zakupem do kiełkowania i początków wzrostu roślin. Nie mam jakoś specjalnie wiele miejsca, więc jako początkujący spróbuję rozwiązań trochę spartańskich.

Mam fajną cieplutką i umiarkowanie wilgotną miejscówkę, która wydaje mi się fajna do kiełkowania, tylko ze światłem tam jest słabej... Muszę więc zapytać, czy nasiona <chili> potrzebują światła żeby kiełkować? Podobnie jak elpegie zastanawiałem się nad przerobieniem akwarium w "szklarnię", jestem ciekaw sensowności takiego pomysłu i szans powodzenia.
Avatar użytkownika
Leif

ROZGADANY
 
Posty: 242
Images: 58
Dołączył(a): 23 lut 2017, o 15:03
Lokalizacja: Ciemna Strona Słońca
Pochwały: 4
Papryki: :)

Re: Pierwsze kroki

Postprzez ch4 » 24 lut 2017, o 17:55

Witak,
Leif napisał(a):Witajcie! :)
Jak się wam sprawują miniszklarenki? Zastanawiam się nad zakupem do kiełkowania i początków wzrostu roślin. Nie mam jakoś specjalnie wiele miejsca, więc jako początkujący spróbuję rozwiązań trochę spartańskich.

Mam fajną cieplutką i umiarkowanie wilgotną miejscówkę, która wydaje mi się fajna do kiełkowania, tylko ze światłem tam jest słabej... Muszę więc zapytać, czy nasiona <chili> potrzebują światła żeby kiełkować? Podobnie jak elpegie zastanawiałem się nad przerobieniem akwarium w "szklarnię", jestem ciekaw sensowności takiego pomysłu i szans powodzenia.

Na większość z zadanych przez Ciebie pytań dosłownie przed chwilą odpowiedziałem tutaj.

Pozwolę sobie skopiować pytania i odpowiedzi do części dla nowych hodowców - w sumie, tutaj jest lepsze miejsce, więc może ktoś jeszcze z tego skorzysta:

Wichura napisał(a):1. Czy namaczanie 24 godziny jest konieczne?

Nie. Nie jest konieczne, choć przyspiesza kiełkowanie przez dobre rozmiękczenie łupinki zapewnionym nadmiarem wody.
Czasami do "namaczania" stosuje się środki dezynfekujące (od H2O2 przez wywary z czosnku, a na środkach chemicznych np. przeciwgrzybowych kończąc), tak by nie przenosić patogenów z nasionka do ziemi.
I o ile takie de facto "zaprawianie" jest istotne przy dużej masowej produkcji rozsad, o tyle w warunkach amatorskich znaczenie tego jest mniejsze.

Wichura napisał(a):2. Kiełkowanie na wacie czy od razu w glebie?

Są różne szkoły. Ja jestem zwolennikiem kiełkowania na wacie (a dokładniej na ręczniku papierowym), gdyż w takich warunkach zachowane jest bardziej sterylne środowisko, proces zajmuje zdecydowanie mniej miejsca, masz możliwość wybrania najzdrowszych i najszybciej kiełkujących nasionek, nie "zaśmiecasz" materią organiczną substratu (ziemi) nie kiełkującymi nasionkami, na których rozwijać może się pleśń i chyba najważniejsze na wacie jesteś w stanie zapewnić zdecydowanie stabilniejsze warunki (temperatura i wilgotność) niż w doniczkach - a dla kiełkowania jest to kluczowe.

Wichura napisał(a):3. Co lepsze: stopniowo z waty, do rozsadnika, po czym małe doiniczki, średnie, duże its..czy minimum przesadzania?

Zdecydowanie stopniowo - z waty do rozsadnika/kubeczka, doniczki małej, docelowej.
Po pierwsze zaoszczędzasz miejsca, a po drugie odpowiednio stymulujesz rozrost systemu korzeniowego.

Wichura napisał(a):4. Sztuczne oświetlenie konieczne jeśli kiełki są na parapecie?

Nie, Na etapie kiełkowania zanim nie pojawią się pierwsze zielone części (liścienie) potrzeba wilgoci i ciepła - światło nie jest potrzebne.

Wichura napisał(a):5. Czy warto kupować mini szklarnię na balkon? Wiadomo że będzie tam większa temperature I wilgotność.

Na balkon chyba nie. Z mojego doświadczenia szklarenka bywa pomocna na wczesnym etapie siewek, aby zachować w miarę stałą wilgotność i temperaturę, a jednocześnie umożliwić dostęp światła przez przezroczystą kopułę. Na późniejszym etapie wzrostu roślina nie tylko dobrze sobie radzi na "powietrzu", a wręcz zamykanie jej w mocno wilgotnym i nieprzewiewnym środowisku może narażać ją na atak w szczególności chorób grzybowych. Duże papryki osiągają takie rozmiary, że na balkonie nie da się ich zamknąć w szklarence... no chyba, że masz oszklony zabudowany balkon :D
Co innego w gruncie - ale tam i warunki i możliwości są znacząco inne niż na balkonie.

Wichura napisał(a):6. Przy kiełkowaniu, stawiać pojemniki na kaloryferze? Oczywiście przy minimalnym cieple I izolacji.

Postaw je tam, gdzie będą miały stałą temperaturę najlepiej w okolicach 28*C.

Wichura napisał(a):6. Bawicie się w zapylanie czy zostawiacie to naturze? (wiem, to nie jest o początkach).

Papryki są generalnie samopylne. Do zapylenia wystarczy zatem naturalny ruch powietrza, grawitacyjne opadnięcie pyłku na pręcik.
Jak będziesz miał je na balkonie, to na pewno nie jedna pszczółka po nektar przyleci.
A jeśli będziesz chciał wspomóc zapylanie to wystarczy w okresie kwitnienia delikatnie pstryknąć w łodygę by poruszyć częścią naziemną i spowodować obsypanie się pyłku lub jak to ostatnio widziałem na jednym z filmików na YT po prostu "kopnąć w doniczkę" :D
Myślę, że wielu miłośników chili widząc otwarte kwiatki pogmera paluszkiem przenosząc pyłek z jednego kwiatka na drugi.
Trzeba tylko pamiętać, że robiąc to jednym pacem na różnych odmianach możemy spowodować ich pokrzyżowanie się, które objawi się w kolejnym pokoleniu (z nasionek owocu zebranych z tak zapylonego kwiatka). Słyszałem historie o bieganiu z patyczkiem do uszu, ale to już dla mnie jest perwersja - może jak się ma jedną lub dwie roślinki, to można się w ten sposób bawić, ale przy większej ilości chyba szkoda na tak wyrafinowane zabiegi czasu.

Pozdrawiam <thumright>

Autor postu otrzymał pochwałę
------------
Pozdrawiam,
Darek / ch4
Avatar użytkownika
ch4

MŁODY CHILIHEAD
 
Posty: 665
Images: 330
Dołączył(a): 22 paź 2013, o 19:09
Pochwały: 74
Papryki: ostre i kolorowe

Re: Pierwsze kroki

Postprzez elpegie » 26 lut 2017, o 20:12

Nikt nie wypowiedział się na temat "pływającej wylęgarni" papryczanej ale każdy kto ma akwarium POLECAM to rozwiązanie dziś mija 5 dzień po wysiewie do ziemi i co??? mam już około 10 kiełków!!! rewelacja

-- 27 lut 2017, o 13:30 --

Witam ponownie
Poza Bhutem wzeszło i wypuściło liścienie około 80% nasion 6 dni mój rekord :) Pytanie - wsadzać do szklarenki czy nadal niech pływają pod pokrywą akwa? Miejsca mają sporo
Avatar użytkownika
elpegie

ŚWIEŻAK
 
Posty: 2
Dołączył(a): 24 lut 2017, o 00:38
Papryki: Jolokia/ Cayenne/ Cayenne Long/ Heatwave/ Peter Red & Orange

Re: Pierwsze kroki

Postprzez Laurentyna » 10 kwi 2017, o 14:31

Hej :)

rozglądałam się za wątkiem odnośnie totalnego początku, czyli POZYSKIWANIA ZIARENEK <study> niestety wszystkie opisane tutaj początki zaczynają się już od namaczania ziaren :D

Mam papryczki habanero kupione w sklepie, z których chce wydobyć ziarenka i z nich pokombinować jak mi się będzie hodowało te pyszności. Wiem, że jest już 2 miesiące po terminie wysiewu, no ale cóż... zajawka nie wybiera 8-)

Na jakiejś stronce ogrodniczej wyczytałam, że ziarna trzeba wysuszyć od kilku do kilkunastu dni i dopiero wtedy zacząć cały proces, który tu opisujecie namaczanie itd itp...

JESTEM CIEKAWA WASZEJ OPINII, czy warto próbować wyhodować roślinkę z ziaren pozyskanych ze sklepowych habanero ?
Avatar użytkownika
Laurentyna

ŚWIEŻAK
 
Posty: 2
Images: 1
Dołączył(a): 10 kwi 2017, o 13:32
Lokalizacja: Wrocław
Papryki: HABANERO

Re: Pierwsze kroki

Postprzez Valhim » 10 kwi 2017, o 14:52

Ja wydłubałem z jednej papryczki nasiona i wsadziłem od razu na ręczniczek papierowy. Po 4 dniach już wszystkie kiełkowały i poszły do ziemi. 20/20 wykiełkowało i zostawiłem 7 największych :D
------------------------------------------
Mój growlog Valhim 1 sezon 2017 :)
Avatar użytkownika
Valhim

NOWY
 
Posty: 33
Images: 65
Dołączył(a): 21 lut 2017, o 20:42
Papryki:

Re: Pierwsze kroki

Postprzez Drozdek » 10 kwi 2017, o 14:55

Laurentyna napisał(a):Hej :)

rozglądałam się za wątkiem odnośnie totalnego początku, czyli POZYSKIWANIA ZIARENEK <study> niestety wszystkie opisane tutaj początki zaczynają się już od namaczania ziaren :D

Mam papryczki habanero kupione w sklepie, z których chce wydobyć ziarenka i z nich pokombinować jak mi się będzie hodowało te pyszności. Wiem, że jest już 2 miesiące po terminie wysiewu, no ale cóż... zajawka nie wybiera 8-)

Na jakiejś stronce ogrodniczej wyczytałam, że ziarna trzeba wysuszyć od kilku do kilkunastu dni i dopiero wtedy zacząć cały proces, który tu opisujecie namaczanie itd itp...

JESTEM CIEKAWA WASZEJ OPINII, czy warto próbować wyhodować roślinkę z ziaren pozyskanych ze sklepowych habanero ?

Witaj
Moim zdaniem pozyskanie nasion to jest raczej zakończenie sezonu bo odbywa się już po zbiorach, podczas przetwarzania papryk. Dlatego nasiona trzeba dobrze wysuszyć, aby przetrwały do nowego sezonu.
W Twoim przypadku możesz od razu wsadzić nasiona do ziemi. Na eksperymenty zawsze jest czas :)
Avatar użytkownika
Drozdek

ROZKRĘCA SIĘ
 
Posty: 118
Images: 4
Dołączył(a): 25 lut 2015, o 19:40
Lokalizacja: pomorze
Pochwały: 4
Papryki: ostre

Następna strona

Powrót do Dla nowych hodowców

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości

cron