kolejny brydżowy teścik szkockich blended ze średniej półki. tym razem oprócz sprawdzonego B&W i Grand's do porównania (tak sobie obmyśliłem, że Grand's wszyscy pili - to będzie dobry porównywator) na tapetę poszła:
i tutaj baaaardzo miła niespodzianka
pomimo takiej zwykłej butelki zawartość okazała się zacna.
bardzo delikatna, przyjemny owocowo-słodowy smak... z nutką miodowo-kwiatową. Grand's był bardziej cierpki.
NIE PROFANOWAĆ COLĄ!
powoli chyba staję się fanem szkockich... ale cóż oprócz papryczek jakieś hobby trzeba mieć.
...mam też przygotowane następne pozycje do testów ale nie będę zdradzał.
na razie widzę, że w tej dziedzinie - atrakcyjność butelki wcale nie idzie w parze z zawartością