Tyskie Książęce

[nynek]

w jakimś stopniu pszeniczne jest bo zawiera słód pszeniczny..

Sytuacja podobna do kupnego pasztetu z łososia, którego w składzie jest 2%

Tyle, że z tego co słyszałem to pszeniczny lager i troche daleko mu do weizena..

Weizen to piwo górnej fermentacji, a Złote Pszeniczne to zwyczajny lager z udziałem słodu pszenicznego (zupełnie jak Lubuskie Pszeniczne), czyli dolniak.

[Syndi]

opinia z degustacji:
Ogólnie piwka OK, bo są słabe - a ja lubię słabe piwa.
- ciemne - baaardzo dobre, polecam, ma fajny delikatny karmelowy posmak, co prawda daleko mu do Zlaty Bazant Tmave, ale jak na warunki PL i na koncerniaka to jestem pozytywnie zaskoczony.
- czerwony lager - nie smakował mi, za kwaśny, spodziewałem się smaku bardziej zbliżonego do piwa Palm, ale się zawiodłem.
- pszeniczne - nie lubię piw pszenicznych, np. klasyka gatunku - Pauliner nie smakuje mi. A to! bardzo smaczne - tzn. mi bardzo smakuje więc nie wiem czy to dobrze czy źle wróży dla tego piwa... ja chętnie do niego wrócę.
- korzenne - jak piwo z przyprawami - nie oceniam.

[nynek]

opinia z degustacji:
- czerwony lager - nie smakował mi, za kwaśny, spodziewałem się smaku bardziej zbliżonego do piwa Palm, ale się zawiodłem.

Palm to belgian pale ale (górna fermentacja), a Czerwony Lager jest lagerem (dolna fermentacja), więc ciężko o podobne smaki

- pszeniczne - nie lubię piw pszenicznych, np. klasyka gatunku - Pauliner nie smakuje mi. A to! bardzo smaczne - tzn. mi bardzo smakuje więc nie wiem czy to dobrze czy źle wróży dla tego piwa... ja chętnie do niego wrócę.

Złote Pszeniczne to nie pszenica. Zwykły lager z zasypem słodu pszenicznego.