Polishteam napisał(a):Po pierwsze nie brednie, mam info od osoby, która "coś tam robi" w tym browarze i informacja jest sprawdzona. Cała partia im wyszła o takie mocy.
Więc jak nie wiesz to nie pisz.
Osoba, która "coś tam robi" chyba się nudzi i wymyśla bajeczki. Pewnie zaraz okaże się, że dolali za dużo spirytusu, a zamiast chmielu używają żółci bydlęcej. To nie browar domowy, że raz wyjdzie tak, a raz tak. Poza tym to wszystko działa inaczej, ale wiadomo, że masz sprawdzone info i takie tam różne.
gagarin napisał(a):Czasami warto wypić mniej a smaczniej.. u Pinty chyba od 6% sie zaczyna i jest bardzo fajnie..
Dokładnie, ale przecież liczy się ilość, a nie jakość... Co do PINTY to obecnie najsłabsze mają 4,5%. Powyżej 6% to raptem kilka piw.
wolek68 napisał(a):Jak wali spirytem to nie ma uchybień?
Zależy o jakim stylu rozmawiamy.
wolek68 napisał(a):Piwko 4,5-5% jedynie jest godne spożycia reszta to porażka!
Porter bałtycki, Barley Wine, Eisbock, Dubbel, Tripel, Quadrupel. Tyle w temacie.
wolek68 napisał(a):Fortuna: Miłosław MarcoweEkstrakt: 13.2% wag.
Alkohol: 6.0% obj. / 4.5 % wag. (max)
Wysycenie: Trochę za niskie. [3]
Märzen, więc wszystko w porządku.
wolek68 napisał(a):No niestety u nas piw takich nie uraczysz jedynie czechy lub niemcy więc trzeba pić co jest.
Lwówek Wrocławski, Namysłów Pils, Jurajskie Pils, Zawiercie Jasne Pełne, Kormoran Jasne Mocno Chmielone, Amber Boy, Czarna Dziura, Dobry Wieczór, Stare Ale Jare, Odsiecz Wiedeńska, Pacific Pale Ale, Brown Porter. Znalazłoby się tego jeszcze więcej. Rzeczywiście trzeba pić diacetylowo-metaliczne Czechy i płacić powyżej 6 zł za niemieckie lagery...