Podczas wakacyjnych wojaży trafiłem na sklepowej półce na
Gdy oglądałem opakowanie ekspedientka powiedziała, że to ostatnie trzy opakowania, bo są bardzo ostre i ciężko się sprzedawały: jeśli kupie trzy opakowania to sprzeda mi je z 40% rabatem. Po takiej reklamie i zanęceniu rabatem kupiłem wszystkie i muszę wam powiedzieć, że w smaku są super (jak to Pringlesy), ale ostrości to mają tylko trochę więcej niż nasze Lays piri-piri