Forum miłośników ostrych papryk i nie tylko...

Ja jadłem wszystkie i nic specjalnego smakowo wolę stare lays

ja uwielbiam te chili - slodkie cytrynowe ;D

Mody do roboty!
Już /Polishteam

No i wyszły kolejne Lay's-y...
http://lays.pl/
Niestety nie ma w nich ostrości więc jak zawsze pozostają tylko Crusty Croc Inferno Chips.

Węgierskie leczo i koleś przebrany za truskawe nieostre?

Wasabi jadłem..niezłe, ale nic szczególnego, chociaż lepsze od piri piri które mi się jakieś takie kwaśne trochę wydają. No i oczywiście dosyć drobie, jak na laysy przystało.

Jadłem Lay's wasabi, i nie polecam nikomu. Ani to ostre, ani smaczne, jedyna zaleta jest grube krojenie i chrupkość. Chipsy kręcą w nosie jak to chrzan, jednak ostrość jest bardzo słaba i w ogóle nie utrzymuje się w ustach. Jestem na nie . A z chipsów polecam zwykłe paprykowe cranchips które wcześniej podrasujemy jakimś sosikiem.

Tomasx napisał(a):A z chipsów polecam zwykłe paprykowe cranchips które wcześniej podrasujemy jakimś sosikiem.

No dokładnie zwykłe chipsy paprykowe ewentualnie solone jak ktoś lubi inne cudaki typu wasabi o smaku piw ,grzybów kurde kebabów to marketing a ludzie to kupują bo to niby nowość i fajne opakowania/reklama

A wyszły takie do zgadywania smaku...



Jadłem wszystkie ale na chwilę obecną mam takie paki zamknięte w domu, więc cyknąłem fotę.
Paprykowe są po chu... fest. Słodkie, smakują suszem cayennek. Mi nie podeszły. Mięsne cudowne są.

Wcześniej jedynie Lasy Chili zajadałam, ostatnio spróbowałam Piri Piri - faktyczeni kwaskowate, troszke pieprzne ale chyba nie wiele ostrzejsze od Chilli, natomiast Wasabi ma moc, język popiecze trochę ale najgorzej, że kręci w nosie. Ale najostrzejsze pikatne jadłam kiedyś w Lidlu od jednego z ich dostawców. Wiele wiosen ich już nie widziałam.