cheetos_gangsta.JPG
Dzisiaj tatuś chciał mi niespodziankę zrobić i kupił takie chrupeczki. Powiem tyle, że jak zjadłam całe opakowanie to wyczuwałam leciutką, delikatną ostrość. A tak to były raczej słodkawe, nie bardzo mi podeszły szczerze mówiąc. Ale na prawdziwych kozakach z tego forum pewnie wrażenia będą zerowe
. Fajne jest to, że w opakowaniu był kupon na darmowe Cheetosy
.
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.