Forum miłośników ostrych papryk i nie tylko...

Ciekawy sos, ma moc i polecam go dla osób, które nie lubią korzennych przypraw w tego typu sosach. Ma delikatny (nawet bardzo delikatny) owocowy aromat.
Dla kandydatów na chiliheadów: uwaga, na początku nie więcej niż 1 kropelka!
250tys.SHU
Skład: ocet, chili Habanero, ekstrakt z chili, pomidory, musztarda, papaja, guawa, ananas, banany, woda, cukier, sok z owocu passiflory, sok z owocu guawa.
Dostępny w Ostrej Kuchni

Bardzo dobry sosik.
Często dodaję go do keczupów, zup, marynat i bezpośrednio na kanapki

Mam ten sosik już jakiś czas. Na pewno warto go spróbować tym bardziej jak się jest fanem ponad przeciętnych ostrości!
Smakiem nie powala na kolana, ale potrafi miło zaskoczyć.
Opis składników jest chyba troszkę przekłamany. Ja nie wyczuwam owoców. Myślę, że podobny sos można stworzyć używając dobrego "pudru" chili, wody oraz przypraw.
Jeśli szukasz dobrego i ciekawego smaku to nie polecam.

Wczoraj piłem wściekłe psy z VV. Mój barman też pił. Najpierw po 5 kropli później po 15. Obie dawki sponiewierały moich kompanów. Mnie troszkę brzuch pobolewał po tych 15 kroplach, ale dało się przeżyć. Ogólnie polecam ten sosik do wściekłych. Najpierw nalewamy wódki do kieliszka, dodajemy tyle kropli ile chcemy, później całość mieszamy w kieliszku aby rozprowadzić to co najlepsze no i dolewamy syropu owocowego! Pycha!

Najlepiej użyć 5 kropli na kieliszek, jeśli będziemy pić ich kilka, jak jeden to można dowalić więcej VV

Mieszać sos z wódką ? Wściekły pies jest podzielony na warstwy. Lejesz pół kielona gorzały, potem po ściance sok i na koniec parę kropel sosu. Efekt jest taki, że na dole jest sok malinowy, na nim leżą krople sosu i na górze jest gorzała.

zgadza się, ale gęstość VV jest na tyle duża, że nie mieszając go z wódką nie otrzymamy ostrego shota! Lepiej wymieszać, zresztą syndi już o tym pisał w SB. Popieram go

Sos dobry w smaku, czuć paprykę i dodatek owoców. Zapach paprykowy ale zalatuje troche jajem Ostrość uderza od razu i trzyma dość długo. Jak dla mnie zbyt ostry żeby dodawać go na pizze czy kanapki. Idealny do zup, sosów czy miesznia z keczupami. Mimo dodatku niewielkiej ilosci np do sosu z miesem i warzywami czuć jego aromat. W smaku jest bardzo podobny do tabasco habanero, jednak trochę ostrzejszy

podobny do tabasco habanero, jednak trochę ostrzejszy

trochę...

To nie był żart Moim zdaniem różnica ostrości nie jest aż tak duża. Tabasco habanero mialem tylko raz, może jakaś szczególna partia. Na pewno był on ostrzejszy od Mamy Afriki, Crazy Jerry Brain Damage, nie wspominając o Melinda Scotch Bonnet, który wg ostrej kuchni ma taką samą skalę ostrości czyli 9 a miałem go na kilka razy.

Nie jadlem żmiji jeszcze ale trochę ostrzejsze i podobne w smaku do Tabasco habanero?